niedziela, 30 grudnia 2012

Zayn

 Dzisiaj jest wigilia . Nie masz bladego pojęcia co dostaniesz od rodziców .
Nareszcie przyszedł czas rozdawania prezentów . Wręczyłaś rodzicom swój prezent a oni dali ci kopertę .
M : No otwórz .
Otworzyłaś kopertę a tam był bilet na koncert One Direction w Londynie . Zaczęłaś skakac z radości , wyściskałaś rodziców .
T:Dziękuje .To najlepszy prezent .
M: Jak widzisz koncert jest w Londynie . Nie możesz sama pojechac . Twoja starsza siostra pojedzie z tobą .
T:Ale ona ich nie lubi .
K:Mam Cię tylko przypilnowac i tyle .
T:No dobra .

Koncert ma się odbyc 12-tego kwietnia czyli w twoje urodziny !

Mijały miesiące a ty nie mogłaś się doczekac koncertu .
Wreszcie nadszedł czas pakowania i lotu do Anglii . W samolocie siedziałaś jak na igłach . Wraz z siostrą Kariną dotaryłyście do hotelu . Pojutrze ma się odbyc koncert .
Następnego dnia poszłyście zwiedzac Anglię bo twoja siostra była tu wcześniej a teraz nawet planuje przeprowadzic się do Londynu .

Wreszcie  nastąpił upragniony dzień .
Twoja siostra zawiozła Cię tam gdzie odbywał się koncert . Udało Ci się zając miejsce w drugim rzędzie .
Światła zgasły ... dziewczyny zaczęły piszec ... zaczęło się odliczanie . Wreszcie na scenę weszli chłopaki . Zaczął się koncert. Był to najlepszy dzień w twoim życiu .Na erkranie wyświetlił się twitter i konto One Direction , chłopaki czytali posty . Również ty w tym samym czasie weszłaś na tt i napisałaś '' To Najlepszy dzień mojego życia . To najlepszy prezent urodzinowy '' . Zayn przeczytał twojego posta i zapytał się czy jesteś na widowni , odpisałaś na tt , że tak . Zayn poprosił Cię abyś weszła na scenę . Na początku totalnie Cię zamurowało a Zayn powiedział do mikrofonu
Z: [t.i.] przyjdziesz na scenę czy ja mam pójśc po ciebie . - Nie wiedziałaś co masz robic - W takim razie idę po ciebie  ale zanim zejdę napisz mi po czym mogę Cię rozpoznac .
Napisałaś na tt '' Mam na sobie bluzkę z napisem POLAND ''
Zayn szedł ze sceny a zanim ochroniarze . Szybko Cię znalazł . Dziewczyny miały taki wzrok , jakby chciały Cię za to zabic . Zayn złapał Cię za rękę i zaprowadził na scenę . Chłopaki podeszli do ciebie , podali rękę a potem wszyscy i nawet widownia zaśpiewali ''Happy Birthday To You''
Zeszłaś ze sceny i wróciłaś na swoje miejsce . Zayn cały czas się na ciebie patrzył .
Koncert się skończył a ty czekałaś na siostrę aż po ciebie przyjedzie . Usłyszałaś , za sobą jakieś znajome głosy . To byli chłopaki .

Z:Czekasz na kogoś ?
T:Tak na moją siostrę .
Li :Na serio jesteś z Polski ?
T:Taak .
N:Fajny prezent urodzinowy dostałaś od rodziców .
T:To prawda .
H:Jak długo zostajesz w Anglii ?
T:Jutro mam lot powrotny do Polski .
Z:Szkoda . A przyjedziesz jeszcze kiedyś do Londynu .
T:Nie wiem . Moja siostra chce się tu pzreprowadzic ale nie wiadomo czy to wypali .
Z:Miejmy nadzieje , że tak .
W tym momencie przyjechała twoja siostra .
T:Dzięki chłopaki za udane urodziny .
Z:Mam nadzieje , że się jeszcze zobaczymy .
T:Ja też .

Wróciłaś do Polski . Znowu zaczęło się normalne życie . Dni mijały . Zayn i chłopaki od czasu do czasu pisali do ciebie na tt .
Pewnego dnia  , do twojej klasy wszedł ... Zayn . Wraz z chłopaki przyjechali do Polski aby zagrac kilka koncertów i aby się z tobą spotkac . Spędzałaś z nimi dużo czasu , bardzo się zaprzyjaźniliście .
W dnień wyjazdu Zayn powiedział :
Z: Tylko sobie nie myśl , że teraz będę tak do ciebie przyjeżdał .Teraz ty musisz przyjechac do mnie i poznac moją rodzinę .
T:Dlaczego ?
Z: Pamiętasz jak rok temu poznaliśmy się na koncercie ? Już wtedy zakochałem się w tobie . - pocałował Cię . - Kocham Cię [t.i] .
T:Ja ciebie też .



środa, 19 grudnia 2012

Niall

Byłaś z mamą na zakupach . Mama kazała Ci iśc po kiszone ogórki .Gdy wróciłaś do mamy zauważyłaś , że z kimś gada . Nie wiedziałaś z kim bo on stał tyłem . Chłopak odwrócił się , to był Louis twój kolega z Gimnazjum . Po skończeniu gimnazjum przeprowadziliście się z rodzicami do innego miasta i kontakt się urwał .Teraz gdy Louis jest sławny , wy spotkaliście się w supermarkecie .
L:[t.i] Nic się nie zmieniłaś .
T:Ty też . Chociaż twoje życie jest teraz inne . Masz zespół , wierne fanki .Twoje życie jest całkiem inne niż moje .
L:Może masz rację ale dalej jestem tym samym zabawnym Lu .
T:Mam nadzieje .
L:Musimy się kiedyś spotkac . Poznasz resztę chłopaków , zrobimy grilla , powspominamy stare czasy . Co ty na to ?
T:Pewnie . Dalej masz ten sam numer telefonu ?
L:Tak .
T:Kiedyś się zgadamy kiedy się spotkamy .
L:To do zobaczenia .
Ty wraz z mamą poszłaś do kasy a Louis w swoją stronę .

Kilka dni później dostałaś smsa od Lu .
L: No to [t.i] kiedy się spotkamy ?
T: A kiedy Ci pasuje ?
L:Może dzisiaj ?
T:Ok . O której ? I gdzie ?
L:O drugiej . W parku niedaleko gimnazjum .
T:Do zobaczenia .

Pojechałaś w wyznaczone miejsce . Gdy czekałaś na Louisa przypomniały Ci się stare dobre czasy . Wreszcie przyjechał Lu wraz z chłopakami .
L: Siemkaa [t.i]
T:Siemkaa .
L:Poznaj resztę One Direction .
T: Tak trochę to was znam ale tylko z gazet .
Z:Czytałaś o nas ?
T:Tak . Lu wam nic nie mówił ? On i ja byliśmy w tej samej klasie w gimnazjum .
N:Coś tam wspominał .
L: No to co może zabierzemy Cię do nas ?
T:Spoko .
Wsiedliście do busa . Przez całą drogę Louis opowiadał jakie żarty robiliście w Gimnazjum nauczycielom .
Dojechaliście na miejsce . Poznałaś menadżera chłopaków . Tak jak Louis obiecał  zrobili grilla . Lu przyniósł album ze zdjęciami z gimnazjum .
Jedynie Niall był nieśmiały . Trzymał się od ciebie z daleka , unikał z tobą rozmowy .
Na wieczór Louis odwiózł Cię do domu . Podczas drogi romawialiście :
T:Powiedz mi szczerze czemu Niall , jest taki nieśmiały .
L: Po prostu nie ma szczęścia do kobiet .
T:Ahaa .
T:Może kiedyś spotka tą jedyną .
L:Mówiłem mu o tym .Ale on na siłę chce się zakochac    .
T:No dobra ja muszę wysiadac . Pozdrów ode mnie chłopaków . Do zobaczenia .
L:Do zobaczenia.

 Nie miałaś kontaktu z Louisem .Z gazet dowiedziałaś się , że Lou pojechał wraz z Eleonor na wakacje . Kilka dni później .Chodziłaś po mieście . Zatrzymałaś się w małej knajpce . Zauważyłaś Nialla siedzącego samego przy stoliku . Postanowiłaś podejśc i zagadac .
T:Hej Niall .  Mogę się przysiąśc ?
N:Pewnie .
T:Pamiętasz mnie ?
N:Tak to ty jesteś tą koleżanką Lu z gimnazjum ?
T:Tak . Co u ciebie ?
N:A nic ciekawego . Lepiej opowiedz mi o sobie .
T: Obecnie zakładam własny biznes .
N:Jaki ?
T:Otwieram szkołę tańca .
N:Wow , fajny pomysł . Życzę powodzenia .
T:A gdzie reszta chłopaków ?
N:Wszyscy są ze swoimi dziewczynami .
T:Mam pomysł . Może pójdziesz ze mną w sobotę do teatru ?
N:Na jaką sztukę ?
T:''Jeszcze Jeden Do Puli ?''
N:No mogę iśc .
T:Podaj mi swój numer . Jakby co  będziemy w kontakcie . Ok?
N:Ok .
T:No dobrze ja już muszę leciec .
N:Mógłbym Cię odprowadzic ?
T:Jasne .
Wyszliście z restauracji . Podczas drogi dużo rozmawialiście . Lepiej się poznaliście .

Nadeszła sobota czyli twój wypad do teatru . Niby to nie była randka ale bardzo się stresowałaś .
Wreszcie zaczęła się sztuka . Niall śmiał się najgłośniej na całej sali . Było widac , że dobrze się bawi .
Niall podziękował Ci za udany wieczór i odprowadził do domu .Następnego nia w gazetach pojawiły się zdjęcia z waszego wypadku i oczywiście tytuł ''Czy Niall ma nową dziewczynę ?''

Ty i Niall cały czas byliście przyjaciółmi .Często się widywaliście .
Pewnego dnia chłopaki mieli wywiad w telewizji a ty go oglądałaś .
R:Niall kim jest ta dziewczyna z którą często Cię widujemy ?
N:To tylko przyjaciółka .
R:Jasne jasne .
Z:On tylko udaje , że to tylko przyjaciółka .
R:Niall powiedz prawdę .
N:No dobra . Od niedawna coś do niej czuję .
Nie mogłaś uwierzyc w to co usłyszałaś . Niall się w tobie zakochał .
Następnego dnia do twojego domu przyszedł Niall z ogromnym bukietem czerwonych róż i wyznał Ci miłośc .



poniedziałek, 10 grudnia 2012

Liam

Jest zupełnie normalny dzień . Znowu szkoła , a do wakacji jeszcze pół roku .
Akurat macie lekcje angielskiego , wasza pani coś tłumaczy ale większośc klasy i tak jej nie słucha . W pewnym momencie do klasy wchodzi pan Dyrektor wraz z członkami One Direction !Większośc dziewczyn zaczyna piszczec a chłopaki nic , żadnej reakcji .  Dyrektor powiedział , ze chłopaki szukają Ciebie !
T:Ale dlaczego akurat mnie ?
H: Liam od pewnego czasu śledzi Cie na tt .
T: Ale dlaczego akurat mnie ? I co wy tu robicie ?
Li:To jest rozmowa w cztery oczy .
T: Ok .To na przerwie pogadamy .
Chłopaki wyszli a do przerwy jeszcze 10 minut .Przez reszte lekcji myslałaś po co przyjechali chłopaki .
Zadzwonił dzwonek , wyszłaś z klasy , Liam wraz z resztą czekali na ciebie .
Li:No wreszcie .
T: No dobrze , powiedz mi po co przyjechaliście ?
Li:Chcieliśmy Cię poznac .
T:Spośród tysięcy innych fanek wybrałeś właśnie mnie ? Fakt nieco czuję sie zaszczycona ale też zdziwiona .Możecie mi to wyjaśnic ?
Lu:To może ja w skrócie powiem .Otóż nasz menadżer powiedział nam , że uczysz sie logistyki .
T:Ale co to ma wspólnego z wami ?
Z:Chodzi o to , że szukamy eksperta w logistyce , żeby zajął sie transportem naszych gadżetów w Polsce.
T:Aha ale to dalej nie wyjaśnia dlaczego akurat ja ? Przecież ja jeszcze nie zdałam egzaminów zawodowych .
N:Nasz menadżer powiedział  , że naszymi gadżetami najlepiej zajmie sie fanka .Ona jest najbardziej obeznana gdzie np jest sklep z naszymi płytami czy gadżetami . A jak napisałaś na tt , że uczysz sie logistyki postanowiliśmy Cię odszukac i zaproponowac Ci tą pracę . Ale jeśli nie bedziesz chciała to po prostu powiedz .
Li:Nie musisz już teraz opowiadac . Tutaj masz numer telefonu naszego menadżera , jak podejmiesz jaką kolwiek decyzję zadzwoń do niego .
Z:No dobrze , my już musimy leciec . W środę wracamy do Anglii . Trzymaj sie .

Wróciłaś do koleżanek a one zaczęły Ci zadawac pytania czego oni chcieli . Ty postanowiłaś , że nic im nie powiesz . Gdy wróciłaś do domu zadzwoniłaś do menadżera chłopaków . On wszystko Ci wyjaśnił . Propozycja okazała się ciekawa więc powiedziałaś , że możesz spróbowac . Menadżer powiedział Ci abyś za miesiąc przyleciała do Anglii na spotkanie a tam ustalicie wszystkie szczegóły .

Mijały dni dodatkowo uczyłaś się dziedzin logistyki .Czasem wchodziłaś na tt . Zauważyłaś , że chłopaki napisali do ciebie . A prywatną wiadomośc napisał Liam . Zaczęliście pisac ze sobą . Bardzo dobrze się poznaliście . Chcieliście się spotac w Londynie .

Wreszcie nadszedł dzień , przyleciałaś do Londynu . Menadżer chłopaków przyjechał po ciebie na lotnisko i zabrał Cię do studia gdzie chłopaki nagrywali kolejne piosenki . Czułaś się trochę dziwnie , chciałaś zagadac do Liama ale nieśmiałośc była o wiele większa od ciebie . Po sprawach zawodowych wraz z chłopakami zwiedzaliście Londyn . Nim się obejrzyłaś Liam złapał Cię za rękę . Niestety wszystko co dobre zawsze się kończy .Musiałaś wracac do szkoły .

Cały czas utrzymywałaś kontakt z Liamem .Z dnia na dzień zakochiwałaś się w nim . Potem z gazet dowiedziałaś się , ze zerwał on z dziewczyną bo zakochał się w innej .
Nadeszły wakacje , poleciałaś do chłopaków .Niestety Liam leży w szpitalu. Nic takiego mu się nie stało miał wycinany wyrostek .Wraz z chłopakami weszłaś do pokoju , że leżał Liam .
T:Jak się czujesz ?
Li:Dobrze to nic takiego .
T:Wiem . Też miałam wycinany wyrostek .
Li:Chłopaki moglibyście zostawic nas samych ?
Chłopaki wyszli .
Li:Ja wiem , że zbyt krótko sie znamy ale wiem , że jesteś dla mnie bardzo ważna - pocałował Cię i od tamtego czasu jesteście razem



niedziela, 21 października 2012

Niall :*


Twoja szkoła organizuje wycieczkę do Irlandii .
Będziecie tam dwa tygodnie .Właśnie jesteście na lotnisku , ty i twoja klasa .
Po długim locie wreszcie dotarliście na miejsce . Pojechaliście do hotelu w Mullingar. .Pani poszła do recepcji a wy z drugą panią czekaliście w poczekalni .W pewnym momencie jak ktoś z recepcji powiedział , że dziś do tego hotelu ma przyjechac zespół One Direction .
Poszliscie do pokoi a następnego dnia na zwiedzanie miasta .
Cały dzień zwiedzania, poznawania historii miasta . Byliście wykończeni .Gdy wróciliście do hotelu było piszczących dziewczyn . Wasza pani poszła do ochrony sie zapytac co sie dzieje a ochroniarz powiedział jej , że przyjechał zespół One Direction .
Pani powiedziała , że wieczorem możecie chodzic sobie po hotelu ale z niego nie wychodzic .
Wzięłaś telefon + słuchawki , włączyłaś tą piosenkę . Postanowiłaś pochodzic po hotelu .Chodziłaś i słuchałaś muzy .
Byłaś chyba na trzecim piętrze gdy z jednego pokoju wyskoczyło dwóch chłopaków i niechcący przerwrócili Cię . Byli to :Louis i Niall .
L:Przepraszam nei chciałem Cię przerwrócic.
T:Nic nie szkodzi .
N:Jesteś cała ?
T:Tak .
N:Jak masz na imię ?
T:[t.i]
L:Skąd jesteś ?
T: Z Polski . 
W tym momencie na korytasz wszedł Harry .
H:Ej długo jeszcze zamierzacie tutaj gadac ? Chcecie by jakieś fanki nas dopadły . Ooo a to kto ?
N:To [t.i] .
H:Chciałabyś wejśc do nas ?
T:A mogę ?
L:No pewnie .
Weszłaś do środka , pokój a właściwie apartament był ogromny  . Poznałaś Liama i Zayna . Tak jak w myślałaś chłopaki to była wybuchowa piątka wariatów .Nie mogli usiedziec na miejscu . Ciągle sie wygłupiali . Fajnie było ale sie skończyło . Poszłaś do pokoju .
 Następnego dnia było zwiedzanie . Wieczorem nie widziałaś chłopaków .Siedziałaś w pokoju , siedziałaś  na tt w iphonie . Niall napisał do ciebie , zapytał Cię gdzie masz pokój . Odpisałaś a chwilę później usłyszałaś pukanie do drzwi . Był to Niall .
N:Mogę wejśc ?
T:Tak.
N:Długo bedziesz w Irlandii ?
T:Dwa tygodnie .
N:Czemu ?
T:Bo jestem tu na wycieczce szkolnej  .
N:Ahaa.Ile masz lat ?
T: 16 .
N:Spoko -puścił Ci oczko .
T:A czemu Ty jesteś w hotelu a nie w domu ?
N:Jeszcze nie raz bede w domu .Poza tym  niedługo mamy trase wiec .
T:Rozumiem .
Fajnie wam sie rozmawiało , wymieniliście się numerami telefonów. Niall siedział u ciebie dosyc długo . Po północy wyszedł z twojego pokoju.
Następnego dnia pojechaliście zwiedzac stolice Irlandii . Zwiedzałaś i pisałaś esy z  Niallem .Niall codziennie przychodził do twojego pokoju aby z tobą porozmawiac .Nawet Niall napisał dla ciebie piosenkę . I tak było az do koncertu . Koncert odbył się w tym samym dniu co ty musiałaś wracac do Polski .

Cieszyłaś się , że byłaś w Irlandii i poznałaś One Direction .Cały czas pisałaś z Niallem. Potem gdy Niall rozpoczął trasę koncertową , kontakt się urwał .W gazetach pojawiały się plotki na temat Nialla , że niby jest zakochany ale nie chce powiedziec w kim . Jego sprawy sercowe są jedną wielką tajemnicą .

Jesteś teraz w szkole .Dzisiaj macie dzień wolny z okazji dnia kobiet . Dyrektor powiedział , że wystąpi jakiś zagraniczny zespół ale nie chciał powiedziec jaki . Stoisz na sali , pod ścianą widzisz pięciu chłopaków wszyscy mieli na sobie dresy i okulary przeciwsłoneczne .
Na początku była akademia a potem przedstawienie .Jednak koncert był na samym końcu . Zgasły światła , dziewczyny zaczęły piszczec . Zaczęła grac  muzyka . Już gdzieś tą piosenkę słyszałaś. Lampy się oświeciły  i okazało się , że to zespół One Direction ! Niall śpiewał ta piosenkę , którą napisał dla ciebie . Przy refrenie zaczął chodzic po sali . Szukał Ciebie! Gdy podszedł do ciebie , muzyka przestała grac a Niall powiedział :
N:Nawet nie wiesz jak bardzo się za tobą stęskniłem . Nawet nie masz pojęcia jak długo mi zajęło dowiedzenie się w której szkole w Polsce jestes. Wreszcie Cię znalazłem .Chce Ci powiedziec to co nie daje mi spokoju . [t.i] Kocham Cię - pocałował Cię przy całej sali a wszyscy bili brawo .


czwartek, 13 września 2012

Zayn

 Od roku jesteś z Zaynem . Jesteś właśnie na lotnisku , czekasz na niego , ponieważ wraca z 6-miesiecznej trasy koncertowej . W pewnym momencie zadzwonił twój telefon :
Z:Hej skarbie . Co u ciebie ?
T:Czekam na ciebie na lotnisku .
Z:Właśnie widzę .Ładną masz sukienkę .
T:Serio ? Obruciłaś się i zobaczyłaś swojego chłopaka .Zayn biegł w twoją stronę . Ty też zaczęłaś biec . Zayn podniósł Cię do góry a potem namiętnie pocałował .
Z:Stęskniłem się .
T:Myśłałam , że minęły wieki .
Z:Mam coś dla ciebie .
T:Co ?
Z:A to dopiero w domu .
Przyjechaliście do domu .
Pomogłaś mu się rozpakowac . Zjedliście kolację . Potem Zayn zamnkął się w łazience i nie chciał Cię wyspuścic .
T:Zayn ! Otwieraj drzwi !
Z:Chwila ...No dobra możesz wchodzic .
Weszłaś do łazienki , wszedzie było pełno świeczek a obok prysznica stał nagi Zayn .
Z:Czy moja pani zechce się ze mną wykąpac ?
T:Oczywiście .
Z:Trzeba nadrobic stracony czas . No dobra koniec gadki , trzeba zdjąc te szmatki .
T:Ej .
Z:No co ? Zayn zaczął ściągac z ciebie ubranie , ty miałaś ułatwione zadanie .Zaczęliście się całowac .
Gdy byłaś już bez ubrania  , weszliście do dużej wanny . Były pieszczoty i całowanie . Gdy wyszliście akcja bardziej się rozwinęła . Poszliście do waszej sypialni . Zayn rzucił Cię na łóżko . Zaczęliście się mamiętnie całowac .  Gdy skończyliście zorientowałaś się , że zapomnieliście się zabezpieczyc .
T:O cholera .
Z:Co ?
Z:Chyba o czymś zapomnieliśmy .
Z: hahahha
T:Co się tak cieszysz ?
Z:To było zamierzone .
T:Co ? Specjalnie nie użyłeś gumki ?
Z:Dokładnie .Jesteś dla mnie bardzo ważna .A jeszcze lepiej byłoby gdybyśmy założyli rodzinę .
T:Ty spryciarzu .
Z:Hhaha.Ale kochasz mnie ?
T:No pewnie , że tak wariacie .







Zayn :*

Mieszkasz w Anglii . Dzisiaj wraz ze swoimi znajomymi postanowiliście się wybrac do klubu trochę zaszalec .Gdy się zmęczyłaś tańcem postanowiłaś kupic sobie cos do picia . Przy barze siedziało pięciu chłopaków .Na początku nie zwracałaś na nich uwagi , lecz tak głośno gadali że, co chwilę patrzyłaś w ich stronę . Dopiero po pewnym czasie dotarło do ciebie , że to chłopaki z One Direction .Zamówiłaś zimną colę .Pijąc zauważyłaś , że Zayn Ci się przygląda . W pewnym momencie chłopak podszedł do ciebie . 
Z:Jak masz na imię ?
T:[t.i]
Z:A ja jestem Zayn .
T:Skąś kojarze . Z tego zespołu One Direction ?
Z:Tak .Słyszłaś o nas ?
T:Czy słyszałam ? Moja szescioletnia siostra ma bzika na waszym punkcie . 
Z:A jak Ci sie podobają nasze piosenki ?
t:Szczerze ... Są świetne . 
Gadaliście i gadaliście .Nie brakowało wam tematów do rozmowy . W pewnym momencie chłopak porosił Cię do tańca . Potem odwiózł Cię do domu . 
Kilka dni później w gazecie ukazało się zdjęcie z klubu jak tańczysz z Zaynem . Na portalach plotkarskich był nagłowek ,,Czy Zayn zdradził Perrie z dziewczyną z klubu ? '' Weszłaś na tt , napisała Perrie do ciebie że , masz zostawic Zayna w spokoju . Potem napisał Zayn , że fajna jesteś i masz sie nie przejmowac plotkami .
Dzisiaj masz występ podczas pewnego wywiadu .Nie miałaś pojęcia ,że to był wywiad z Zaynem . 
Prowadzący zapowiedział twój występ , weszłaś , zatańczyłaś .Gdy skończyłaś zobaczyłaś Zayna !Na początku zamurowało Cię na jego widok a w tv pojawiło się zdjęcie z klubu . Spanikowałaś i wybiegłaś ze studia .Zayn ruszył za tobą .Dogonił Cię w połowie drogi . 
Z:Czemu uciekasz ?-złapał cię mocno za rękę tak byś nie mogła uciec .
T:Bo... właściwie sama nie wiem .Gdy zobaczyłam to zdjęcie to przeraziłam się .
Z:Czego ?
T:Przecież ty masz dziewczynę . 
Z:Nie . Wtedy w klubie już nie byłem z Perrie . Chłopaki zabrali mnie tam abym poznał kogoś nowego . I właśnie to powiedziałem  w wywiadzie . Żałuj , że nie widziałaś swojej miny jak skończyłaś tańczyc . 
T:Ciebie to bawi ?
Z:Tak . Wtedy w klubie wiedziałaś kim jestem a mimo to nie piszczałaś tak jak inne fanki .Przy tobie byłem Zaynem a nie Zaynem z One Direction .
Sprawa się wyjaśniła .
Od tamtego czasu jesteś z Zaynem .



niedziela, 9 września 2012

Niall

 Jesteś tancerką . Właśnie masz próbę . W pewnym momencie podeszła do ciebie wasza nauczycielka :
Nauczycielka :[t.i] Jesteś znakomitą tancerką a ta piosenka idealnie do ciebie pasuje . Dzisiaj masz występ w tym klubie ,,Dance go '' . Będzie tam dużo znanych gwiazd i mam nadzieje , że dasz radę .Ja też tam będę aby zobaczyc jak radzisz sobie przy takiej publiczności . Co ty na to ?
T:No dobrze , mogę spróbowac .O której mam tam byc ?
Nauczycielka :Bądź na 18-tą  .
Wróciłaś do domu . Wzięłaś prysznic , naszykowałaś się i pojechałaś do klubu .
Nadszedł czas występu pewnego zespołu a ty wraz ze swoją nauczycielką czekałyście za kulisami na twoją kolej .
Prowadzący :A teraz uwaga . Przed wami zespół One Direction !
T:To jest żart ? Ja mam przed nimi wystąpic ?
Nauczycielka :Nie masz wyboru . Jesteś zaraz po nich . Usiadą na widowni i tyle .
T:A może ktoś mnie zastapic ?
Nauczycielka :Masz tremę ?
T:Do tej  chwili nie miałam . Chodzi o to , że to mój ulubiony zespół i troche boje sie , że się wygłupię przed nimi .
Nauczycielka :Dasz radę . Wierzę w ciebie .
Ty za kulisami oglądałaś występ chłopaków . Gdy skończyli usiedli na widowni w pierwszym rzędzie .
Prowadzący : Panie i panowie ! Teraz przed wami wystąpi niezwykła tancerka .Zapraszamy na scenę [t.i] .
Zaczęła się piosenka http://www.youtube.com/watch?v=CmtdhCsLzK4.Weszłaś na scenę i zaczęłaś tańczyc .Serce waliło Ci jak młotem . Czułaś na sobie wszystkie spojrzenia . Występ wypadł dobrze .Dostałaś owacje na stojąco .
Prowadzący :No no no . Masz talent .No dobrze koniec występów teraz czas na impreze .
Poszłaś do garderoby .
Nauczycielka :Mówiłam , że dasz rade .Podobało im sie . A teraz idź tam i dobrze sie baw .
T:Alee .
Nauczycielka :Nie ma żadnego ale . Idź już .
Chąc nie chcą poszłaś . W tle leciała ta piosenka http://www.youtube.com/watch?v=rwDLu_u2GHI .
Poszłaś na parkiet i zaczęłaś tańczyc . Nie przejmowałaś się tymi gwiazdami po prostu wyluzowałaś i szalaś na parkiecie . Byłaś ubrana w to http://www.irj.pl/images/pictures/Jedi/o_m_ckm_mandaryna.jpg
W pewnym momencie zrobiło Ci się ciemno przed oczami i ...
Ocknęłaś  się w czyimś pokoju na łóżku . Przy tobie siedział Niall Horan !
N:No wreszcie się ocknęłaś . Już myśłałem , że bede musiał dzwonic po pogotowie .
T:Co się stało ?
N:Zemdlałaś .Jak masz na imię ?
T:[t.i]
N:Dałaś wczoraj czadu . Jesteś świetną tancerką .
T:Która godzina ?
N:7:30 .
T:O kurde . Gdzie są moje rzeczy ?
N:Tam . Przynieśc Ci je ?
T:Tak .
N:Często mdlejesz ?
T:Czasami jak zapomnę o strzykawce .
N:Jesteś na coś chora ?
W tym momencie weszli chłopaki .
L:No proszę nasza tancerka się ocknęła .
N:Nie żartuj sobie .Jaką masz chorobę ?
T:Mam cukrzycę typu pierwszego . Dlatego teraz muszę iśc do łazienki i zrobic sobie zastrzyk . A potem wrócę do domu .
N:Pewnie rodzice się martwią . Mogę Cię odwiesc ?
T:No dobrze .
Wtedy po raz pierwszy rozmawiałaś ze swoim idolem w cztery oczy .
Dni mijały  , Niall pisał do ciebie na tt ale ty nie odpisywałaś . Ostatnio jak twój chłopak dowiedział się , że masz cukrzyce zerwał z tobą .Od tamtej pory postanowiłaś , że z NIKIM  się nie zwiążesz .

Dzisiaj masz kolejną próbę w szkole tańca . Cwiczyłaś te piosenki :http://www.youtube.com/watch?v=dLO0PlEmHU4 , http://www.youtube.com/watch?v=qBeKZcVLvAo&feature=related , http://www.youtube.com/watch?v=8TpWaaKMPeI&feature=related .
Na próbie zauważyłaś Nialla . Gdy skończyłaś on podszedł do ciebie .
N:Czemu mnie unikasz ?
T:Nie chce byś robił sobie nadzieje .
N:Za poźno .
T:Mój ostatni chłopak zerwał ze mną gdy się dowiedział , że mam cukrzycę  .
N:Idiota .
T:Wtedy postanowiłam byc singielka .
N:A co jeśli ja sie w tobie zakochałem . Mimo iż znam Cię tak krótko .
T:No nie wiem .
N:Daj mi szansę .
T:Właściwie to możemy spróbowac .

Dziś mijają dwa lata odkąd jesteście razem .Za miesiąc bierzecie ślub a Niall pomaga Ci w walce z chorobą .





wtorek, 4 września 2012

Louis

 Jesteś w związku z Louisem . Dzisiaj macie swoją rocznice jednak Lou ma teraz próbę , więc wróci poźno .
Ty postanowiłaś , że zrobisz mu niespodziankę . W waszej sypialni ustawiłaś pełno świeczek , na stole był szampan . Przebrałaś się w samą bieliznę i położyłaś się na łóżku .
 Po godzinie czekania wrócił Louis .
L:Skarbie już jestem !
Ty nic nie odpowiadałaś .
L:[t.i] Gdzie jesteś ?
Wreszcie wszedł do sypialni .
L:No , no , no .A co to za okazja ?
T:Nie pamiętasz ?
L:Mam dziś urodziny ?Ej chwila to nie wigilia .
T:Może Ci przypomnę -pocałowałaś go
L:No nie ...Cholera zapomiałem . Jejciu nie chce mi sie wierzyc , że jesteś ze mną już trzy lata .
T:Wiem , ja też nie umiem w to uwierzyc .Kocham Cię  .
L:Kocham Cię  . W tym momencie Lou zaczął ściągac z siebie ubranie a ty mu pomagałaś .Potem  zajęłaś się jego ,,marchewką '' .Potem Lou położyc Cię na dywanie i zaczął całowac po całym ciele przy tym zdejmując twoją bieliznę .Zaczęliście zabawę .
W pewnym momencie usłyszeliście wołanie chłopaków .
L:Nosz kurr .Oni chyba wiedzą gdy ja sie dobrze bawię .
T:Znowu nie zamknąłeś drzwi ?
L:Yyy .... chyba .
T:No dobra . Musimy konczyc .
L:Ale...
T:No weź potem powtórzymy .
L:Obiecujesz ?
T:Tak .
Poszliście razem pod prysznic a potem zeszliście do chłopaków .
W jadalni był stół przyszykowany dla wszystkich a chłopaki zrobili kolację .
L:A ty myślałaś , że zapomniałem . Nigdy nie zapomne tamtego dnia gdy powiedziałem Ci , że Cie kocham .
Poprosiłem chłopaków aby mi pomogli z tą kolacją .
T:Jesteś wspaniały  . Dzięki chłopaki .
Zasiedliście do kolacji. W pewnym momencie Liam przyszedł z ogromnym bukietem róż i podał go Lou . Następnie Louis klęknął przed tobą .
L:[t.i] Kocham Cię nad życie . Czy zostaniesz moją żoną ?
T:Tak .
Lou wręczył Ci bukiet .W nim była koperta a w niej pierścionek .
Wasz ślub odbędzie się dokładnie w następna rocznicę . 

z

niedziela, 2 września 2012

Harry

Znasz się z Harrym od pięciu lat .Jesteście dobrymi przyjaciółmi .
Chłopaki mają dzisiaj koncert na który sie wybierasz .Koncert zaczął się oczywiście od piosenki ,,What  makes you beautiful '' .Cały czas patrzyłaś na Harrego .Kilka razy zauważyłaś , że się na ciebie patrzy . Zadedykował ci piosenkę ,,One Thing'' . Po koncercie poszłaś za kulisy .
H:[t.i]!!!!!!!!!
T:Hej Harry .Harry mocno cię uścisnął .
H:Długo się nie widzieliśmy .
T:Fakt .
Z:Cześc [t.i] .
T:Cześc Zayn .
Lu:No , no , no ... koleżanka Harrego nas odwiedziła .
T:Nie schlebiaj sobie panie marchewka .
Li:[t.i]Jakie masz plany na jutro ?
T:Nie mam  żadnych a czemu pytasz ?
N:Może ... wpadniemy do ciebie jutro ?
H:Dobry pomysł .
T:Pewnie .
Następnego dnia , był straszny upał więc postanowiłaś się opalic .Całkiem zapomniałaś , że mają przyjsc chłopaki . Rozłozyłaś cienki koc i połozyłaś się na plecach .
Po jakimś czasie poczułaś czyjąś dłoń na swoim brzuchu  .Otwarłaś oczy i zobaczyłaś Harrego i chłopaków .
N:No a jednak Harry miał rację .
T:W czym ?
Z:Że masz fajne ciałko .
T:Harry .... ?Wyjasnisz mi to ?
H:A ile razy byliśmy na basenie . Już nie raz widziałem Cię w bikini . No ale pierwszy raz widzę byś miała tatuaż . Kiedy go zrobiłaś ?
T:Miesiąc temu .
Z:A co tu jest napisane ?
T:Pokaż swoją twarz ! Pokaż ile w sobie masz  kim naprawdę jesteś kogo znam . Nie mów mi , że kiedyś bede sam ...
Li:To tekst piosenki ?
T:Tak .
H:Jejciu jak gorąco .W tym momencie Harry sciągnął koszule i zobaczyłaś jego umięśnioną klatę .
Reszta chłopaków też to zrobiła .
Lu:Hmm...
H:Myślisz o tym samym co ja ?
T:O Co chodzi ?
Harry i Louis wzięli cie za recę i nogi i wrzucili do basenu .Po czym chłopaki też wpadli do basenu  .
Cały dzień spędziłaś z chłopakami . Wieczorem gdy przebierałaś się w piżame dostałaś esa od Harrego .
H:,,Fajnie wyglądasz bez bikini ''
Ty nie wiedziałaś , że Cię podgląda .
Potem gdy już byłaś przebrana dostałaś kolejnego smsa .
H:,,Szkoda , że się przebrałaś .Fajnie się patrzyło . Ale przy okazji wiem juz gdzie masz drugi tatuaż .''
Chwyciłaś za telefon i zadzwoniłaś do niego .
H:No miałem  nadzieje , że zadzwonisz .
T:Czy ty mnie podgądasz .
H:Tak . Tylko wiesz co nie chce mi się tu na balkonie siedziec .Może wpuścisz mnie do środka ?.
Otworzyłaś okno i zobaczyłaś uśmiechniętego Harrego .
T:Czemu mnie podglądasz ?
H:Tak o . Puścił Ci oczko .
T:Zboczuch .
W tym momencie Harry wziął Cię na rece.
T:Co ty robisz ?
H:To co od dawna chciałem .
Rzucił Cię na łózko i zaczął całowac .Ty nie mogłaś w to uwierzyc .Niby jesteście przyjaciółmi a od dawna go kochasz . Sciągałaś z niego ubranie a on z ciebie . Potem on zaczął powoli w ciebie wchodzic .Potem zamienialiście pozy .Było cudownie .Nigdy czegoś takiego nie doświadczyłaś . Następnego dnia rano Harrego już nie było . Zostawił dla ciebie karteczkę na poduszce ,,Dziękuję za tą noc . Kiedyś to powtórzymy ''
Przez następne kilka dni Harry się nie odzywał . Ty doszłaś do wniosku , że musisz mu powiedziec co do niego czujesz .Tym bardziej po tym co sie wydarzyło . Poszłaś do niego do domu .Jego mama Cię wpuściła i powiedziała , że możesz pójsc do pokoju Harrego .Tylko nie powiedziała Ci , że tam jesz reszta One Direction . Drzwi były lekko uchylone i słyszałaś o czym rozmawiają .
Z:No i jak ?
N:Udało Ci się ?
H:Noo .Mówiłem wam , że mi sie uda .
Lu:No dobra udało Ci się z [t.i].
Li:A co będzie dalej ?
H:O czym mówisz Liam ?
Li:Chcerz ją teraz zostawic , czy co ?
H:Będzie po staremu .
Li:A co jeśli.... ona dzięki tej nocy ....
Z:No właśnie jeśli ona Cię kocha to co ?
H:Nic .
N:Nie interesują Cię , jej uczucia ?
H:Naprawdę nie chce mi się o tym gadac . Pójdę po coś do picia .
Gdy Harry otworzył bliżej drzwi  ujrzał ciebie .
T:A więc to tak ?
H:Nic nie rozumiesz .
T:Dobrze rozumiem .Założyłeś się z nimi , że się ze mną prześpisz . Wiesz co żal mi cie .Wybiegłaś z domu Harrego . Gdy wróciłaś do siebie chłopaki ciągle do ciebie dzwonili . 
Postanowiłaś się zemścic .Zadzwoniłaś do Paula . I opowiedziałaś mu swój plan .
Minął miesiąc .Chłopaki mieli koncert w Tv a potem wywiad .
R:Chłopaki jaki dziewczyny lubicie .Odważne , pewne siebie .. ?
H:Ja odważne .
R:To dobrze się składa .Zaraz zobaczycie pewną dziewczynę , która odstawi ze swoim kolegą scenę .

Plan polegał na tym , że podaczas wywiadu miałaś wejsc na scenę ubrana w to .I wraz ze sławnym aktorem zaśpiewac tą piosenkę i tak jak w teledysku jest tak to przedtawic .

Więc kiedy prowadzący zapowiedział wasz występ . Na scenie najpierw pojawiło się łóżku a potem przyszła pora na śpewanie i zagranie tego.
Mina Harrego była bezcenna gdy Cię zobaczył .Tekst był tłumaczony na tv więc mogli oglądac i czytac .
Po tym występie poszłaś do garderoby i pojechałaś do domu .
Następnego dnia do ciebie przyszedł Harry .
H:[t.]Przepraszam Cię . Nawet nie wiesz jak mi głupio .Wybacz mi .
T:To była gra , ty bawiłeś się moimi uczuciami .
H:Nie .Fakt chcłopaki załozyli się ze mną , że niby nie dam rady z tobą tego zrobic bo ja ...
T:No co ?
H:Bo ja Cie kocham i niigdy nie wiedziałem jak Ci to powiedziec.
T:Czyli ten zakład miał Cię nakłonic to tego ... ?
H:Tak .Wiem jestem idiotą . Ale nigdy czegoś takiego do żadnej dziewczyny nie czułem .Cały czas o tobie myślę , snię .Zakochałem się w tobie po uszy ale bałem się , że mnie odrzucisz .
T:Zabawne bo ja ma podobnie .
H:Proszę daj mi szansę . .
T:No dobrze .
Pocałowaliście się i od dziś jesteście parą .









niedziela, 26 sierpnia 2012

Harry cz 2

Jesteście z Harry już po ślubie .Było cudownie , zwiedzanie cały dzień a wieczorem seks i tak przez miesiąc .
Niestety zaraz po powrocie Harry ruszał z chłopakami w trase na dwa miesiące .
Od jakiegoś czasu źle sie czujesz ale nie mówisz o tym mężowi bo nie chcerz go martwic.Pewnego dnia przyszły do Ciebie Danielle i Eleonor .
D:No i jak tam w Paryżu było ?
E:Opowiadaj .
T:Było cudownie .Nie zmarnowaliśmy ani minuty .
E:Uuuu to aż tak ?
W tym momencie zadzwonił dzwonek do drzwi .Paul przyszedł do ciebie .
T:Co ty tu robisz ?Gdzie chłopaki ?
P:Chłopaki nic nie wiedzą , że do ciebie przyjechałem .Posłuchaj wiem jak Harry za tobą tęskni więc postanowiłem was zabrac to znaczy Ciebie , Danielle , Eleonor do chłopaków .Chcę zrobic dla nich niespodziankę co wy na to ?
T:Świetny pomysł !
Paul zostawił wam bilety .Za dwa dni zobaczysz się z Harrym .
Dzisiaj jest u ciebie Danielle , wspierac Cię ponieważ podejrzewasz , że jesteś w ciąży .Czekasz na wynik testu . I wkoncu .... jednak jesteś w ciąży !!!
Następnego dnia .Już jesteście w hotelu . Idziecie na próbę chłopaków .Harry gdy Cię zobaczył podbiegł do ciebie , wzioł na rece i pocałował .
D:No powiedz mu .
H:O co chodzi ?
T:Ja jestem w ciąży .
H:Serio ?
T:Tak .
H:Ej chłopaki ! Bede tata !



Harry cz 1

Jesteś w związku z Harrym . Zamieszkałaś z nim i wraz z resztą zespołu . Jest wam razem cudnie . Mimo iż mieszkasz z chłopakami Harry od dawna prosi Cię abyście się wyprowadzili .Macie dośc bo kilka razy chłopaki przyłapali was na uprawianiu seksu .
Kupiliście mały domek , niedaleko chłopaków no ale byliście w końcu sami .
Dzisiaj mija dwa lata odkąd jesteście razem . Na tę okazję kupiłaś sobie koronkową bieliznę , a Harry przygotował dla was romantyczną kolację .Ubrałaś się w letnią sukienkę a pod spodem miałaś nową bieliznę . Jedliście kolację a Harry cały czas pożerał Cię zwrokiem .
T:Na co sie tak patrzysz ?
H:No co ?Nie wolno mi ?
T:Wolno .
H:Mam dla Ciebie niespodziankę .
T:Ja też dla ciebie mam .
H:Panie mają pierwszeństwo .
Wstałaś od stołu  , Harry cały czas Cię obserwował .Włączyłaś muzykę i powoli zaczęłaś sciągac z siebie bluzkę . Gdy byłaś już w samej bieliźnie usiadłaś na kolana Harremu i zaczęłaś go całowac .
Harry wziął Cię na ręce i zaniósł do sypialni . Oparł Cię o ścianę a ty zarzuciłaś mu rece na szyję a nogi oplolątałas na jego biodrach .Harry zaczął Cię całowac po całym ciele a ty ściągałaś z niego ubranie . Potem jednym ruchem Styles pozbył się twojego stanika i zaczął całowac twoje piersi .Pote, ściągnął Ci majtki. Jednak ty postanowiłaś przejąc inicjatywę . Harry położył się na dywanie a ty zajęłaś się jego ''kolegą''.
Po małych kroczkach a potem zaczęła się dzika noc .
Po wszystkim leżeliście wtuleni w siebie .
H:O cholera .
T:Co ?
H:Całkiem zapomniałem .
Poszedł do kredensu (całkiem nagi) i wyciągnął z niego małe pudełeczko .
H:Otwórz .
W małym pudełeczku był bilecik a na nim napisana kwestia Harrego z WMYB.
H:A teraz zamknij oczy .
Poczułaś jak Harry coś jeszcze wyciąga z pudełka i coś wsadza na palec .
H:Ok możesz otworzyc.
Zobaczyłaś na swoim palcu piękny pierścionek .
H:Czy zostaniesz moją panią Styles ?
T:Taaak !!!
No a potem znowu to zrobiliście .




sobota, 25 sierpnia 2012

Niall

Dziś jest twój szczęśliwy dzień . Wychodzisz za mąż ! Za Nialla Horana ! .
Ceremonia odbędzie się o godzinie 12-tej czyli za 20 minut .Masz na sobie swoją wymarzoną suknię ślubną .Wyglądasz bosko . Goście czekają już w kościele .
Właśnie wsiadasz do limuzyny , którą pojedziesz do kościoła .Twoi rodzice cały czas się na ciebie patrzą i mówią Ci jak ślicznie wyglądasz .
Nareszcie wysiadasz z auta . Tata bierze Cię pod rękę , organista zaczyna grac , goście wstają  a ty wchodzisz do kościoła .Przy ołtarzu czeka na ciebie twój ukochany Niall . Wszystko jest jak w bajce .Składacie przysięgę . Wymieniacie się obrączkami .Na koniec dzwonią dzwony a organista gra marsza Mendelsona .Wychodzicie z kościoła .Goście sypią ryżem i grosikami .
N:Ślicznie wygladasz kochanie .
T:Ty też elegancko w garniturze .
W tym momencie podeszli do was chłopaki .
Li:[t.i] Wyglądasz cudnie .No proszę Niall jako drugi się ożenił .-powiedział Liam .
Z:Wszystkiego Najlepszego na nowej drodze życia !
Lu:Niall ty szczęściarzu .
H:Niall masz śliczną żonę .
P:Mam nadzieje , że nie zapomnisz o nas .
N:No co ty Paul .Po prostu będę mieszkac gdzie indziej ale zawsze bede w zespole .
Ty wraz ze swoim mężem Niallem wsiedliście do limuzyny . Pojechaliście na sale gdzie odbywało sie wesele.
Wesele było wspaniałe . W życiu się tak nie bawiłaś .

Następnego dnia , po obiedzie mieliście samolot do Meksyku . Tam mieliście spędzic wasz miesiąc miodowy .  Lot zapowiadał się bardzo dłuugi .No ale ty byłaś ze swoim mężem Niallem i nic do szczęscia nie było ci trzeba . Pół drogi spaliście a drugie pół gadaliście .
Dotarliście do hotelu :




 N:No to pani Horan .Co będziemy robic ?
T:A na co mój mąż ma ochotę ?
N:Może pójdziemy coś zjeśc ?
T:Serio ?
N:Nie .Tylko droczę się z tobą kochanie . W tym momencie Niall ściągnął twoją bluzkę i zaczął Cię całowac po szyji .Ty zaczęłaś ściągac jego koszulkę . Czułaś jak twoje serce szybciej bije . Nawzajem ściągaliście sobie spodnie, bieliznę . Na początku były pieszczoty , potem pocałunki na całym ciele a potem akcja sie rozwinęła .Nigdy nie przeżyłaś czegoś takiego .To był drugi najlepszy dzień w twoim życiu .Zasnęliście wtuleni w siebie .
Następnego dnia , poszliście na zwiedzanie miasta Acapulco .Gdy wrócliliście znowu zaczęło się całowanie , pieszczoty jednym słowem znowu to zrobiliście .
Dni mijały , zwiedzaliście Meksyk , pływaliście i uprawialiście seks .
Niestety musieliście wracac .
Zanieszkaliście w Irlandii w rodzinnym mieście Nailla .Jesteście szczęśliwi .
Dzisiaj byłaś na wizycie u ginekologa .Okazało się , że jesteś w trzecim miesiącu ciąży i urodzisz bliźniaki !
Przyszłaś do domu , Niall ugotował dla ciebie obiad .
N:Hej kochanie .
T:Hej Niall .
N:Wszystko ok ?
T:Tak.Chcę Ci coś powiedziec ale może lepiej usiądź .
N:No dobra . Już siadam i słucham .
T:Naill ja .... ja jestem w ciąży !
Niall podskoczył z radości z krzesła i wziął Cię na rece .
N:To wspaniale !
T:Ale to nie wszystko .
N:Jak to ?
T:Będziemy mieli biźniaki !
N:Serio ? O boże to cudownie !
Naill poszedł po telefon , zaprosił na kolację swoją rodzinę i oczywiście chłopaków .
Podczas kolacji pochwalił sie dobra nowiną .

Dnia 22 sierpnia bierzącego roku na świat przyszli mały Larry i mała Jennifer .
Razem z Naillem tworzycie szczęśliwą rodzinę .






czwartek, 23 sierpnia 2012

Niall

Wybrałaś się z przyjaciółką na impreze .Siedziałyście przy stoliku , była puszczona ta piosenka .
P(twoja przyjaciółka ): Ej zobacz .
T: Na co ?
P:Raczej na kogo .Widzisz tego blondyna ... o tam .
T:Tego co siedzi z kolegami ?
P:No.Cały czas na ciebie patrzy .Chyba wpadłaś mu w oko .
T:Jest nawet przystojny ...
P:Dziewczyno przyjrzyj mu sie !Nic nie widzisz ? Nie przypomina Ci kogoś ?
T:Niby kogo .
P:Oj babo .Może sie myle ale on mi przypomina Nailla z One Direction .
T:Jasne , jasne .To nie może byc on .
P:A co jeżeli to był on .Ty popatrz ! Idą do didżeja .
Dj:Uwaga wszystkie dziewczyny ! Mamy dla was niespodziankę .
W tej chwili zrobiło sie ciemno .Na środek sali weszło pięciu chłopaków i zaczęli śpiewac tą piosenkę .
P:A nie mówiłam ! Miałam rację !
Gdy chłopaki skonczyli śpiewac Niall podszedł do ciebie .
N:Hej .
T, P:Hej .
P:To może ja was zostawie samych .
N:Jak masz na imię ?
T:[t.i]
N:Bardzo ładne imię . Ja jestem Niall . Mogę się przysiąśc ?
T:Pewnie .
Rozmawialiście bardzo długo . W pewnym momencie Niall poprosił Cię do tańca . Akurat leciał ten utwór .
Na koniec Naill odprowadził Cię do domu .Wymieniliście się numerami .
Następnego dnia , zeszłaś do kuchni na śniadanie .Rodzice poszli do pracy a ty miałaś wolną chatę .
Nagle zadzwonił dzwonek do drzwi , otworzyłaś i zobaczyłaś Nailla z ogromnym bukietem czerwonych róż .
N:Czy tu mieszka ta piękna dziewczyna , którą wczoraj poznałem ?
T:Tak Naill .
N:Prosze bardzo .
T:Są piekne .
N:Jesteś sama ?
T:Tak rodzice w pracy .
N:A rodzeństwo ?
T:Mam starszą siostrę Patrycję ale ona ma własną rodzinę .
N:Dawno się wyprowadziła ?
T:Dwa lata temu . Zaraz po tym jak wyszła za mąż .
N:Hmm ..
T:Na co sie patrzysz ?
N:Chyba niedawno wstałaś .
T:Taak .Może poczekasz tu chwilę a ja się przebiorę .
N:Dobrze , królewno .
Szybko się pzrebrałaś i zeszłaś na dół do Nailla.
T:Już jestem .
N: Ślicznie wygladasz . Taka ładna pogoda , może pójdziemy na spacer .
T:Świetny pomysł .
Podczas spaceru gadaliście , żartowaliscie .
W pewnym momencie zadzwoniła twoja mama , że masz wracac do domu .
T:Przepraszam ale muszę wracac do domu .
N:Mógbym Cię odprowadzic ?
T:Ok .
Przed drzwiami na pożeganie Niall Cię pocałował !
N:Do następnego razu .
Weszłaś do domu cała szcześliwa .Poszłaś do swojego pokoju i weszłaś na twiterra .Niall napisał, że zakochał sie w tobie i chce , żeby wszyscy o tym wiedzieli !
Kilka dni później byłaś z mama w supermarkecie .Nagle zobaczyłaś Nailla.
T:Hej Niall .
Niall podbiegł do ciebie i pocałował .Nie przejomował się , że była z tobą mama ani , że wszyscy sie gapią .
T:Niall ...
N:Przepraszam ale nie mogłem sie powstrzymac .
M:To było widac .
N:Pani pozwolę , że się przedstawię .Jestem Niall .
M:Miło mi.
N:Nie będzie pani zła jak porwę pani córke do siebie ?Obiecuje , że odwiozę ją do domu .
M:Dobrze.
Niall złapał Cię za ręke i poszliście do auta .
Pojechaliście do domu chłopaków . Weszliście do środka .
N:Chłopaki !Chcę abyście poznali [t.i.]
Z:Miło mi jestem Zayn .
H:Ja Harry .
Li:Ja Liam
Lu:A ja Louis .
T:Miło mi .
H:Wybieramy sie do wesołego miasteczka .Jedziecie z nami ?
N, T:Tak .
Dzień był udany . Zanim weszłaś do domu , Niall złapał Cię za rękę .
N:Kocham Cię .
T:Kocham Cię .
No i obowiązkowo sie pocałowaliście .








piątek, 17 sierpnia 2012

Louis

Znasz chłopaków z One Direction , ponieważ ty i Louis znacie sie od dziecka . Więc nawet jak stał sie sławny zawsze trzymał z tobą kontakt . Dzisiaj Louis wraca z trasy koncertowej , która trwała rok . Z rana naspisał ci esa , że do ciebie wpadnie . Ty  cieszysz się no bo to w końcu twój przyjaciel ...a może nie ? Ostatnio często o nim myślisz i dochodzisz do wniosku , że go kochasz . Niestety Lou ma dziewczyne i jest z nią szczęśliwy . Dlatego NIGDY mu nie powiesz o swoich uczuciach do niego .Nie chcesz aby to przez ciebie rozpadł sie jego związek .
Usłyszałaś dzwonek do drzwi .Zbiegłaś , żeby otworzyc .Zobaczyłaś Louisa , jak zawsze uśmiechniętego .
L:No hej [t.i].
T:Louis !
L:Stęskniłem sie .
T:Ja tez .
L:I jak Ci minął rok ?
T:Po staremu .Nareszcie mam wakacje .Lepiej ty opowiedz jak było w trasie .
L:To była najlepsza trasa . Publicznośc znakomita .Ale jednak wszędzie dobrze ale w domu najlepiej .
Lou siedział u ciebie prawie cały dzień .
L:No dobrze ja już będę sie zbierac do domu . Trzeba sie rozpakowac .Wpadnij do nas jutro ok ?
T:No dobrze ale o której ?
L:O każdej porze jesteś mile widziana .-puścił do ciebie oczko .
T:Ok to do jutra .
L:Pa piekna - dał ci buziaka w policzek .
T: Pa , panie marchewka .
Następnego dnia , koło dziesiątej rano postanowiłaś pójsc do chłopaków .
Drzwi otworzył ci zaspany Niall .
N:Hejka [t.i].
T:Hej głodomorze .
N:Lou i reszta jeszcze śpia .
T:Przepraszam nie chciałam was obudzic .
N:Nic sie nie stało .  Wejdź. Moze pójdę obudzic Louisa  .
T:Nie , daj mu pospac .
N:No dobrze a nie będziesz miała nic przeciwko , że ja pójdę sie jeszczę troszeczkę zdrzemnąc ?
T:Idź a jak zejdziecie to bedziecie mieli śniadanie .
N:To w takim razie może nie pójdę spac tylko ci pomogę ?
T;Idź chce , zeby to była niespodzianka dla was ok ?
Niall poszedł na górę a  ty zajęłaś się za robienie śniadania . Po godzinie czasu , gdy wszystko było na stole chłopaki zeszli na śniadanie .
N:Jejciu ale jestem głodny .
Li:Hej [t.i] . Długo tu jestes ?
T:Jakąś godzinkę .
Z:Jesteś niesamowita !
T:Co ?
H:No tak Lou mówi o tobie .
Z:I nie tylko to .
H:Jeszcze dużoo ciekawych rzeczy ...
T:No proszę a mogłabym sie dowiedziec ?
L:No proszę , juz nic wiecej wam w tajemnicy nie powiem !
T:Nie gniewaj sie na nich Lou . Ale może mi powiesz ?
L:Nie , tajemnica to tajemnica .
T:A ja myśłałam , że możemy wszystko sobie mówic .
L:Może kiedyś ci powiem .
Cały dzień spędziłaś z chłopakami .
 Po kolacji postanowiliście zagrac w buelke .Miałaś nadzieje , że dowiesz sie o co rano chłopakom chodziło po głowie i dlaczego Lou nie chce ci tego powiedziec .
H:No [t.i]  ... masz kogoś ?
T:Nie . Nastęnie butelka wypadła na Louisa .
T:Dlaczego masz przede mną tajemnice ?
L:No bo ... cholera ... nie chce zniszyc przez jedno słowo naszej przyjaźni .
T:Przyjaźnimy sie tyle lat ...
L:No wiem
T:Więc możesz mi powiedziec .
Zapadła niezręczna cisza .
T:Dobra jak nie to nie . Ja już muszę leciec .
L:Poczekaj .
T:Pa chłopaki .
Wbiegłaś z domu chłopaków a Louis za tobą .Na dworze strasznie padało . Lou chwycił cię za reke ,popatrzył w oczy i pocałował !!
L:Posłuchaj nie jesteś dla mnie przyjaciółką , jesteś dla mnie moim własnyn narkotykiem .Myśłałem o tobie przez ten cały rok .Myśłałem , że zwariuje bez ciebie .
T:A co z Eleonor ?
L:Już od kilku miesięcy nie jesteśmy razem .
T:Lou ... ja też od dawna Cię kocham ale nie chciałam zepsuc twojego związku .
L:Ja też Cie kocham .
Następnego dnia w gazecie ukazło sie zdjęcie jak Ty i Louis całujecie sie .
Fanki sa zazdrosne .A wy szczęśliwi .
Od jakiegoś czasu mieszkasz razem z Louisem w waszym domu , a za pół roku odbędzie sie wasz ślub .








poniedziałek, 13 sierpnia 2012

Harry

 Jesteś wokalistką zespołu Ich Troje . Dzisiaj przyjechaliście do Londynu na wywiad i kilka koncertów . Byłaś ubrana tak .Prowadzący zadawał mnóstwo pytań i to głównie Michał i Jacek mówili .
P:[t.i] Która ulubiona piosenka od ich Troje jest twoją ulubioną ?
T:A wszystko to bo ciebie kocham .
J:Tak , tak samo jak ja gra na gitarze i przy tej piosence daje czadu .
P:Jesteś bardziej odważna osobą czy nieśmiałą ?
T:Raczej nieśmiałą ale gdy jestem na scenie to ta szara myszka znika a pojawia sie odważna dziewczyna .
P:Czy oprócz zespołu Ich Troje masz jeszcze jakiś ulubiony zespół ?
T:Ostatnio spodobały mi sie piosenki od One Direction .
P:Chciałabyś ich poznac ?
T:Może kiedyś .
P:Jak znalazłaś się w zespole ?
M:To zabawna historia .
T:Byłam na wakacjach u moich kuzynek i pewnego dnia wybrałyśmy sie na wycieczke rowerowa . Podczas drogi spiewałysmy piosenki od Ich Troje .Nie zauważyłam auta z nad przeciwka .Na szczeście nic mi sie nie stało .Te auto prowadził Michał no i od słowa do słowa i jakos samo wyszlo .
P:To może na koniec wywiadu coś zaśpiewacie dla nas ?
J:Może ,, Powiedz ''?
T:Ok.
Po wywiadzie poszliście do garderoby sie przebrac .W pewnym momencie do twojej garderoby bez pukania wszedł chłopak w kręconych włosach (a ty w samej bieliżnie !) .Pomyślałaś : ,, Gdzieś go widziałam '' . A on przygladał sie tobie .
 H:Eee przepraszam .
T:Mogłeś zapukac .
H:Wiem , przepraszam .Już wychodze  .
T:Jak masz na imię ?
H:Harry a ty ?
T:[t.i].No i Harry wyszedł  . Jeszcze raz spotkaliście sie na korytarzu a tym razem oboju wybuchliście śmiechem .
Następnego dnia mieliście koncert . Z rana oczywiście próba . W pewnym momencie podszedł do was jakiś facet .
P:Mam pytanko .Moi chłopcy chcieliby zagrac koncert po waszym . Zgadzacie sie ?
J:A jaki to zespół ?
P:One Direction . W tym momencie podeszli chłopaki do was .
P:To moje chłopaki :to jest Louis , Liam , Niall , Zayn , Harry .
H:Czy ja cie gdzieś nie widziałem ?
T:Widzieliśmy sie wczoraj na korytarzu  w studiu telewizyjnym .
H:Faktycznie .
M:No dobrze , wy zagracie po naszym koncercie .[t.i]!! Chodź teraz zaśpiewamy ,,Razem a jednak osobno ''.
P:No to do zobaczenia na koncercie .
Wreszcie nadszedł koncert byłaś ubrana na rockowo .Graliście : ,,Powiedz '' , ,,A wszystko to bo ciebie kocham ''' , ,,Razem a jednak osobno '' , ,,Pokaż swoją twarz  '' , ,,Zawsze z tobą chciałbym byc ''.
Poszłaś za kulisy sie przebrac w swoje ubrania . Weszłaś do garderobyi zobaczyłąś chłopaków z One Direction .
T:Co wy tu robicie ?
H:Mieliśmy nadzieje , że znowu Cie tak spotkamy  .... no wiesz , że bedziesz w bieliźnie .
T:Zboczuchy ! ;p
L:Oglądaliśmy wasz koncert .
Z:Dajesz czadu .
T:Miło mi ale mam prośbe .
N:Jaką ?
T:Czy mogłabym sie przebrac ?
Lu:Nie krępuj sie ...
T:Jednak wole bez was sie przebrac . 
Lu:Szkoda .... Harry mówił , że masz fajne ciałko .
H: Zamknij sie panie marchewka !
Chłopcy wyszli a ty na wszelki wypade zamknelas drzwi .  Przebrałaś sie w to :http://republika.pl/blog_zn_4539992/6940585/tr/ashley-tisdale-style-star-2008.jpg
.Potem wraz z Jackiem i Michałem pojechaliście do hotelu . Dni mijały , ciągłe koncerty , wywiady . Z jednej strony cieszyłaś sie , że jesteś gwiazdą a z drugiej strony chciałaś wrócic do domu .
Od ostatniego koncertu z One Direction nie miałaś kontaktu z Harrym . Poznałaś go i tyle .
Musieliście wracac do Polski . Ty wróciłaś do rodziny i do swojego chłopaka Filipa .
Tego dnia wybrałaś sie na zakupy .Ubrłaś sie w to.
Będąc na zakupach zauważyłaś w kawiarni swojego chłopaka jak całował sie z inną dziewczyną .
Podeszłaś do niego , walnęłaś mu z liścia i poszłaś .  Następnego dnia w gazecie zobaczyłaś zdjęcie jak dajesz sowjemu chłopakowi z liscia . Nie mogłaś uwierzyc ze cie zdradził . Weszłaś na laptopa i włączyłaś ta piosenkę .Płakałaś , też chciałaś uciec . Jednak postanowiłaś ze nie zrobisz tego , że zrobisz mu na złośc i pokażesz mu ze jestes silna .
Minął rok. Nadal jesteś w zespole Ich Troje . Nie masz chłopaka i dobrze ci samej .
Jestes w studiu nagraniowym . Nagrywacie piosenkę , którą napisałaś . Nagle do studia wszedł ....Harry !
T:Harry co ty tu robisz ?
H:Wpadłem do ciebie w odwiedziny .
T:To miłe z twojej strony .
H:Czy dałabyś sie zaprossic na randkę ?
T:Z chęcia .
Harry zabrał cię do parku na spacer . Dużo rozmawialiście  .Na koniec Harry wręczył ci bukiet czerwonych róż no i pocałował . Od tamtego czasu jestescie razem .












środa, 18 lipca 2012

Louis

Niedawno zerwałaś z chłopakiem .Okazało się , że on chodził z tobą tylko dlatego , żeby byc popularnym w szkole i pochwalic sie przed kolegami .
Jesteś w szkole .Niestety twój były chodzi do tej samej klasy .On i jego koledzy  nabijali sie  z  ciebie .
Miałaś tego dośc .Nie mogłaś się doczekac wakacji , aż bedziesz miała święty spokój od niego .
No ale do wakacji pozostał miesiąc .Dłuuugi miesiąc .Dzisiaj do waszej szkoły przyjechali jacyś chłopacy z Anglii aby uczyc was angielskiego .Właśnie zadzwonił dzwonek na lekcję angielskiego . Poszliście do klasy a za chwilę mieli przyjsc Anglicy .Ty ze swoimi koleżankami plotkowałyście gdy nagle jedna dziewczyna z klasy zaczęła piszczec .Ty odwróciłaś się i zobaczyłaś swój ulubiony zespół One Direction ! Zamurowało cię . Klasa została podzielona na grupy . Twoją grupę miał uczyc Louis .
Lu:Ładnie wyglądasz .
T:Dziękuję .
L:Widzę , że też lubisz paski .
Byłaś ubrana w to  .
Louis opowiadał o Anglii , o zespole . Okazało się , że chłopaki przyjechali do twojej szkoły na dwa tygodnie .Lekcja anglieskiego była ostanią lekcją .
Gdy wychodziłaś ze szkoły ktoś cię wołał :
L:[t.i]!!!!!!!!!.
T:A to ty ...
L:Mogę cię odprowadzic ?
T:Ok ale mieszkam spory kawałek od szkoły .
L:Nic nie szkodzi .Bedzie okazja by pogadac .
L:Masz kogoś ?
T:Nie .
L:A byłaś z kimś ?
T:Niestety .
L:Czemu niestety ?
T:Okazało się , że on chodził ze mną , żeby pokazac się przed kolegami .  Żałuję , że z nim byłam .
L:To podobnie jak ja . Też chodziłem z taką jedną gdy założyliśmy zespół a ona wykorzystała tylko moją sławę .
T:Rzeczywiście podobne mamy doświadczenia .
L:A słuchasz One Direction ?
T:Na początku nie ale moja młodsza siostra ma bzika na waszym punkcie i z czasem ja też zaczęłam was słuchac .Chociaż nie wariuję tak jak ona .
Louis odprowadził cię do domu . Wymieniliście się numerami . Następnego dnia ubrałaś się w w tą sukienkę .Od razu podszedł do ciebie Lou ubrany również w paski .
L:No no no . Zapamiętaj jedno paski są moje .
T:Nie bądź taki mądry one też należą do mnie .
L:No chodź już na lekcje .
Dni mijały a ty poznałaś One Direction i zakolegowałaś się z Lou .
Dzisiaj w szkole odbywa się bal z okazji konca roku .One Direction też na ni będą. Ubrałaś się w tą sukienkę .Chłopaki zagrali kilka piosenek : ,,One Thing '' ,  ,,Gotta By You'' , ,,More than this '' , Louis zadedykował ci ,,Moments '' .A do ,,What makes you beautiful '' poprosił cię do tańca . .Bal był udany .Cały czas tanczyłaś z Louisem . A na koniec pocałował cię .
Gdy nadeszły wakacje pojechałaś do niego i teraz każdą chwilę spędzacie razem .


piątek, 13 lipca 2012

Liam

Byłaś w związku z Liamem . Niestety on rzucił cię dla innej i nie zdążyłaś powiedziec mu o ciąży .Obecnie jesteś w 8 miesiącu . Kupiłaś nowe mieszkanie , pokój dla dziecka już gotowy . Twoi rodzice bardzo ci pomagają , możesz na nich liczyc .Dzisiaj byłaś na USG, okazało się że urodzisz chłopca . Po wyjściu z przychodni poszłaś na zakupy do centrum handlowego .Na dodatek dzisiaj jest piatek trzynastego wiec miałaś pecha , spotkałaś One Direction w centrum handlowym ! Ty poszłaś w innym kierunku ale miałaś wrażenie , że cię śledzą . Kupiłaś trochę rzeczy dla dziecka .Zatrzymałaś się w empiku , oglądałaś płyty . Nagle ktoś do ciebie podszedł , to był Liam .
Li:[t.i]?????
T:Nie , musiał mnie pan z kimś pomylic nie jestem [t.i] .
Li:Może rzeczywiście pomyliłem panią ale pani bardzo jest do niej podobna .
Wychodząc ze sklepu zauważyłaś , że chłopaki przyglądają się tobie .
Dni mijały a ty przywykłaś do myśli , że bedziesz samotną matką .
 Nudziło ci się .Oglądałaś Tv . Natknęłaś się na koncert One Direction . Liam zadedykował  tobie pisenkę ,,More Than This ''.
Minął miesiąc , termnin porodu tez . Ty chodziłaś jak bomba która ma zaraz wybuchnąc . Pewnego dnia do twoich drzwi zapukał Louis .
Lu:[T.i] ?
T:Tak .Czego chcerz ?
L:Pogadac .
T:No dobra , wejdź .
L:Ja wiem i ty wiesz , że dalej jest coś między tobą a Liamem .
T:Co masz na myśli ?
L:Ja i Harry obserwujemy cie od pewnego czasu ale Liam o niczym nie wie . 
T:Czyli wiesz , że ja ....
L:Tak wiem , że jesteś w ciąży .
T:Liam na pewno o niczym nie wie ?
L:Nic nie wie . On niedawno dowiedział się o zdradzie swojej dziewczyny  i nie ma ochoty wychodzic z domu .
T:To podobnie jak ja gdy ze mną zerwał .
L:Dobrze wiesz , że to nie była dla niego łatwa decyzja . On coraz częściej o tobie mówi , o tym jak bardzo za tobą tęskni , chciałby abyś dała mu szansę .
T:Louis dobrze wiesz , że to i dla mnie nie jest łatwa decyzja .....ałł !
L:Co sie dzieje ?
T:Chyba sie... ałł ..zaczyna
L:Chodź zawiozę cię do szpitala .
Louis wziął cię na ręce , pomógł wejśc do auta gdzie siedział Harry .
H:Hej [t.i]
L:Kierunek szpital .
H:Co ?
L:Głuchy jesteś jedziemy do szpitala !
H:No ale czemu ?
L:Oj Harry nie widzisz , że ona rodzi ?!
H:O Cholera .
Zajechaliście do szpitala .Chłopaki zostali na korytarzu . Poród trwał 4 godziny  .Urodziłaś zdrowego chłopca . Następnego dnia odzwiedzili cię :Niall ,Zayn , Louis , Harry .
T:Co wy tu robicie ?
Z:Przyszliśmy cię zobaczyc i twoje dziecko .
L:No właśnie jakby nie było jesteśmy jego wujkami .
N:Jak mały ma na imię ?
T:Jeszcze nie wymyśliłam .Pomożecie mi ?
H:A może ...Zac ?
T:Zac ?Właściwie czemu nie . Ok niech bedzie Zac .
Z:Oczywiście tylko my o nim wiemy .Liam sie nie dowie .
Wyszłaś ze szpitala 3 dni poźniej . Właśnie próbujesz małego ukołysac do snu .Wpadłaś na pomysł aby puscic te spokojne piosenki od One Direction .Jako pierwszą puściłaś Can't Stop Love .
Mały Zac szybko zasnął . Położyłaś go do łóżeczka , radio cicho puszczone ale tak by było słychac muzykę .Siedziałaś przy łóżeczku i patrzyłaś jak mały śpi .Był podobny do taty . W pewnym momencie do twoich drzwi zadzwonił dzownek .To byli chłopaki .Tym razem był z nimi Liam .
T;Chłopaki  co wy tu robicie ?
Li: [t.i]. Daj nam szansę .Chciałbym ...
No i w tym momencie mały się obudził .
T:O nie .Podbiegłaś do łóżeczka , wyciągnęłaś i wsadziłaś do wózka żeby znowu zasnął .
H:No prosze nawet jemu puszczasz nasze piosenki .
Li:To twój syn ?
T:Tak .
Li:Twój chłopak musi byc szczęśliwy .
T:Ja nikogo nie mam .
Li: A więc czyje to dziecko ?
T:Nasze .Twoje i moje .
Li:Chłopaki wiedzieliście o tym ?
Z:Tak ona poprosiła nas byśmy ci o niczym nie mówili .
Li:A więc wtedy w empiku to byłaś ty .
T:Tak .
Li:Skoro mamy dziecko to może dasz nam szansę ?
T:Możemy spróbowac .
Li:A mógłbym go trochę powozic ?
T:Pewnie .
Li:Jejciu jaki on słodki .
T:Przypomina ciebie .
Li:A mi sie wydaje , że do ciebie podobny .
T:Ma twoje oczy .
W tym momencie mały zaczął płakac , Liam wziął go na ręce a Zac przestał płakac .
N:No proszę jakby wiedział , że jesteś jego ojcem .
Liam wprowadził się do was . Chłopaki często was odwiedzają i zajmuja się małym .
Ty razem z Liamem czekacie na dzień waszego ślubu , który odbędzie się dokładnie za 3 miesiące .

środa, 11 lipca 2012

Zayn :*

Jesteś kuzynką Harrego . Właśnie przyjechałaś do niego . Podeszłaś do drzwi , zapukałaś a tu ... ktoś inny otworzył ci drzwi . To był Zayn . Chłopak uśmiechnął się do ciebie .
T:Hej . Jest może Harry ?
Z:Tak jest . Harry ! Ktoś do ciebie !
H:Kto ?
Z:Jak masz na imię ?
T:[t.i] .
Z:Harry to [t.i].Może wejdziesz  .
Weszłaś do domu . Gdy Harry cię zobaczył podbiegł do ciebie i uściskał .
H:Co ty tu robisz ?
T:Nie mogę przyjechac do kuzyna ?
H:No jasne , że możesz . Chłopaki to ta kuzynka co wam tyle opowiadałem . [t.i] chodź ze mną do pokoju chce ci cos pokazac .
Poszłaś do pokoju Harrego , chłopak włączył tv i puścił kasete .Na kasecie były nagrania jak byliście mali . Oboje pękaliście ze śmiechu  . Nagle do pokoju weszli chłopaki .
Lu:Z czego sie tak śmiejecie ?
H:Oglądamy stare nagrania .
N:Możemy też obejrzec ?
H:No dobra .
Ty i chłopaki pękaliście ze śmiechu oglądając stare nagrania .Po oglądaniu chłopaki zamówili pizze .
T:No dobrze ,fajnie było ale muszę już leciec .
H:Czemu ?
T:Mam jutro egzamin i muszę sie do niego pouczyc .
H:No dobra ale wpadniesz jeszcze kiedyś ?
T:Tak.
Wróciłaś do siebie i zaczęłaś się uczyc. W pewnym  momencie dostałaś smsa .Nie wiedziałaś od kogo .
,, Hej [t.i] I jak tam nauka ci idzie ?''
T:,, A zanim ci odpowiem moge wiedziec z kim pisze ? ''
Z:,, Tu Zayn kolega Harrego ''
T:,, Aaa... A skąd masz mój numer ?''
Z:,,Harry mi dał '' .
T:: ,,No tak mogłam sie domyslic ''
Z:,,A więc jak ci idzie nauka ?''
T:,,Dobrze a co u was  ? ''
Z:,, U Liama  jest Danielle . Harry się kapie . A Niall i Louis sie wygłupiają ''.
T:,,A ty czasem nie masz dziewczyny ?''
Z:,, Miałem ale z nią zerwałem .A ty masz kogoś ?''
T:,, Nie mam nikogo :) ''
Pisaliście długo .Nawet przez to pisanie prawie zaspałaś do szkoły . Lekcje przeleciały szybko to był ostatni egzamin , nastepny dopiero w nowym roku szkolnym . Od dziś masz wakacje . Gdy wychodziłaś ze szkoły zobaczyłaś Harrego .
T:Harry co ty tu robisz ?
H;Przyjechałem po ciebie . Od dziś masz wakacje więc pomyśłałem , że może przyjedziesz do nas na wakacje .To znaczy do mnie i do chłopaków.
T:No nie wiem . Nie macie żadnych koncertów a ni nic ?
H:Tak sie składa , że Paul dał nam wolne . To jak ?
T:No dobra niech ci bedzie .
H:Wsiadaj do auta pojedziemy do ciebie zabierzemy rzeczy i jedziemy do mnie .
T:Ok.
Przyjechaliście do domu chłopaków .Miałaś już naszykowany pokój był obok Zayna.
Chłopaki postanowili pojechac do kina na horror . Szczerze mówiąc nie cierpisz horrorów no ale sie zgodziłaś .Film był koszmarny . Ty siedziałaś obok Zayna i Harrego . Po filmie pojechaliście do McDonalda .
Następnego dnia obudziłaś się przez Zayna , Harrego , Louisa , Liama oblana wodą ! A Niall to nagrał .
T:No nie to oznacza wojnę !
H:Co masz na myśli ?
Ty pobiegłaśdo kuchni po jakiś kubek , nalałaś wody i wróciłaś do pokoju .Kubek miałaś za plecami .
H:Co ty...?
Nie zdążył dokończyc bo oblałaś go wodą .Niall cały czas kamerował . Reszta chłopaków dołączyła do tej bitwy . Reszte poranka spędziliście na sprzątaniu pokoju .
Lu:Tylko nie myśl sobie , że wygrałaś .
T:Grozisz mi ?
Z:A nie zauważyłaś czegoś w ogrodzie ?
T:Nie byłam w ogrodzie .
Li:Zayn zamknij sie , jak nie wie tym lepiej dla nas .
T:Harry .. ?
H:Nie mogę ci nic powiedziec .
N:Zapamiętaj jedno jeśli przy nas zasypiasz to wiedz , że rano czeka cie jakaś niespodzianka . 
T:No to wy tez zapamiętajcie sobie , że ja ZAWSZE sie odgrywam -pokazałaś chłopakom język .
Z:To prawda Harry ?
T:Harry nie mów im co ci kiedyś gdzies wszadziłam bo niedługo to wykorzystam .
H:Nie nic nikomu nie powiem .Od dziś bede milczał w tych sprawach jak grób .
Louis zaczyna sie śmiac i reszta chłopaków tez  oprócz Harrego on gapi się przez okno i udaje ze nic nie słyszy .
Następnego dnia nastawiłaś sobie budzik na 7 rano . Poszłaś do łazienki , wzięłaś pastę do zebów i poszłaś do chłopaków .Najpierw poszłaś do Louisa  mimo , że spał postanowiłaś się zemścic . Pastą do zębów zrobiłaś mu wąsy to samo też Harremu  , poszłaś do Liama  i Nialla narysowałaś im nutki pastą , no i gdy poszłaś do Zayna wzięłaś pastę i narysowałaś mu serca na policzkach . Po wszystkim zeszłaś na dół i zabrałaś się za robienie śniadania . Jakąś godzinę później usłyszałaś krzyki z góry .
H:[t.i]!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Harry zbiegł na dół z wąsami z pasty .
H:No nie .
T:A wiesz co nawet ci do twarzy .
H:Serio ?
T:Nie przejmuj sie reszta tez ma coś na twarzy .
Zayn , Liam , Louis , Niall zeszli na dół .A Harry zaczął się śmiac .
T:Zanim się na mnie zemścicie to mogę zrobic wam zdjęcie ?Jejciu nawet fajnie mi to wyszło .
Z:O nie zdjęcie później a teraz .... Niall za nogi a ja za ręce .Lou bierz kamere .
Chłopaki chwycili cię za rece , nogi i wrzucili do basenu w ogrodzie .
H:Hej chłopaki ale ona nie umie pływac .
Harry powiedział to nieco za późno bo ty juz wylądowałaś w wodzie a Harry ruszył na pomoc .
Wyszłaś z wody a reszta chłopaków razem z tobą zaczęła się śmiac .Z każdym zrobiłaś sobie zdj .Potem chłopaki poszli się umyc.
Dni mijały a wam nie brakowało pomysłow . Pewnego dnia ty i Harry wybraliście sie na spacer . Harry gdzieś poszedł i tobie kazał usiąc na ławce .Ty nie sprawdzałąś tylko usiadałaś . I to był bład okazało się , że ławka była pomalowana przez chłopaków którzy zza krzaków wyskoczyli i śmiali się .
Byłaś już miesiąc u chłopaków .Tego ranka zamierzałaś wykręcic im numer jaki zrobiłaś przed laty Harremu . Najpierw poszłaś do Zayna . Wyciągnęłaś z kartonu żabę i wsadziłaś ja pod kołdrę . Nim się obejrzałaś Zayn wyskoczył z łóżka .
Z:Serio ?
T:Kto sie czubi ten sie lubi .
Z:No dobra , niech ci bedzie .
T:Daj tą żabe musze zrobic to samo reszcie .
Z;A mogę ci pomóc .?
T:Ok .
Poszliście do chłopaków . Każdy z nich wylatywał z łóżka a ty z Zaynem smialiście sie a potem prybijaliście piątkę .  Ty od pewnego czasu podkochujesz sie w nim jednak nic mu o tym nie powiedziałaś .
Pewnego dnia ty i Zayn siedzieliście przed tv i oglądaliście jakiś film . Położyłaś głowę na jego kolonach i oglądałaś tv .
Z:Muszę ci coś powiedziec ale zachowaj to w tajemnicy dobrze ?
T:No dobrze .
Z:Chodzi o pewną dziewczynę .Od jakiegoś czasu zaczynam coś do niej czuc .To już nie przyjaźń.
Nie mam pojęcia jak jej powiedziec o swoich uczuciach .
T:Powiedz jej to jakoś delikatnie nie tak prosto z mostu jak mi .Nie wiesz jak zareaguje .
Z:No to jak ja mam jej to powiedziec ?
T:O ile wiem to ty miałeś więcej dziewczyn niż ja chłopaków .
Z:No dobrze , muszę nad tym pomyślec .
Wróciliście do oglądania . Ty czułaś jak łzy napływają ci do oczu .No ale nic . Powstrzymałaś się od płaczu .
W pewnym momencie Zayn wyszedł z pokoju .Wrócił dopiero po 15 minutach , z ogromnym bukietem czerwonych róż .
Z:[t.i]Mam do ciebie pytanko .Czy chciałabyś byc moją dziewczyną ?
T:Taak .
Zayn podszedł bliżej , wręczył bukiet i pocałował cie .Od tamtego czasu to ty i Zayn robiliście psikusy chłopakom . Niestety wakacje sie skończyły a chłopaki pojechali w trasę na trzy miesiące .
Ty i Zayn ciągle byliście w kontakcie .Po całym dniu Zayn dzwonił do ciebie , żeby sie dowiedziec co u ciebie .Czas mijał a ty czułaś jakby mijały wieki . Jednak trzy miesiące szybko zleciały . Nawet nie wiesz kiedy . Jednak od kilku dni Zayn ani reszta nie dawali znaku życia.Ty bardzo się matrwiłaś .
Pewnego dnia , gdy wychodziłaś ze szkoły zobaczyłaś Harrego .
T:Harry .Nareszcie przyjechaliście .A gdzie reszta ?
H:Jedź ze mną a wszystkiego sie dowiesz .
Zajechaliście na miejsce . Przywitali cie :Niall , Liam , Louis .
T:Gdzie Zayn ?
Li:Idź do swojego pokoju .
Weszłaś do domu .Na całym korytarzu , na schodach były płatki róż , prowadziły do twojego pokoju .W całym pokoju były świece i róże . Nagle poczułaś czyjąś dłoń na swoich oczach .
Z:Zgadnij kto to .
T:Hmm... Zayn .
Odwróciłaś sie a Zayn pocałował cie i mocno przytulił .
Z:Jejciu jak ja się stęskniłem .
T:Ja też .
Reszte wieczoru spędziliście na rozmawianiu , jedzeniu truskawek z czekoladą i piciu szampana . No i zrobiliście to .
Następnego dnia obudziłaś się obok Zayna twoje ubrania leżały na podłodze .
Z:No proszę moja księżniczka sie obudziła .
T:Dzień doberek skarbie .
Z:Jak się spało ?
T:Świetnie .
Do pokoju weszli chłopaki
N:No ludzie długo macie zamiar tak tu leżec ?
Li:Za dwie godziny mamy wywiad w telewizji .
H:[t.i]Jedziesz z nami .
T:Co ?
Z:No tak . Nie zostawie cie samej w domu .
T:No dobrze .
Pojechaliście na wywiad .Chłopcy opowiadali o trasie .I nie tylko .Zayn cały czas trzymał cię za rękę .
R:Chłopaki jak myślicie który pierwszy się  ustatkuje ?
Z:Sądzę , że ja .
R:A czemu tak uważasz ?
W tym momencie Zayn mocniej chwycił cię za rękę , spojrzał na ciebie i powiedział :
Z:[t.i.]Wiem , że to za wszcześnie ale znamy się ponad rok i chciałbym cię zapytac ....Czy zostaniesz moją żoną ?
T:Taak .
W studiu zaczeli bic brawo , Zayn cię pocałował a po chwili wręczył ci pierścionek .
6 miesięcy poźniej odbył się wasz ślub .

 





wtorek, 10 lipca 2012

Harry

Dostałaś się na dobre studia w Anglii . Przeprowadziłaś się do Londynu dwa tygodnie  temu . Mieszkanie jeszcze nie całkiem  urządzone .Nikogo w Anglii nie znałaś .Byłaś sama w obcym kraju . W Polsce miałaś rodzinę , przyjaciół i narzeczonego . Obiecaliście sobie , że gdy wrócisz ze studiów to pobierzecie się .
Dzisiaj postanowiłaś zwiedzic Londyn .Wsadziłaś słuchawki do uszu i spacerowałaś .
Dotarłaś do jednego parku .Usiadłaś na ławce i rozmyślałaś o swoim życiu . W pewnym momencie przysiadł się do ciebie chłopak miał fioletową bluze , założony kaptur i okulary przeciwsłoneczne .
Chłopak zagadał do ciebie :
Ch:Jak masz na imię ?
T:[t.i]
Ch:Bardzo ładne imię . A czemu tu tak sama siedzisz ?
T:Spacerowałam i postanowiłam odpocząc . A ty jak masz na imię ?
Ch:Harry .Jak długo jesteś w Londynie ?
T:Przeprowadziłam się tu zaledwie dwa tygodnie temu  .
H:A skąd przyjechałaś ?
T:Z Polski .
H:Polka ? No , no , no .
T:Co ?
H:Nic . Jeśli chcerz to mogę ci pokazac Londyn .
T:No dobrze .
Wstaliście z ławki i zaczęliście zwiedzanie .
H:Jak długpo będziesz w Londynie ?
T:Narazie na dwa lata . Do końca studiów potem musze wracac do Polski.
H:Jakiej muzyki słuchasz ?
T:Hmm...Lubię Pitbulla , Jennifer Lopez , Enrique Iglesias , One Direction .
H;One Direction ? Serio?
T:Tak . Czemu jesteś zdziwiony ?
H:A jaka jest twoja ulubiona piosenka od One Direction ?
T: ,,I want''
H:No proszę to też  moja ulubiona .
T:Też ich słuchasz ?
H:Mało powiedziane , że ich słucham ja ich znam .
T:Żartujesz sobie ?
H:Nie żartuje .
T;Skoro twierdzisz , że ich znasz to .... opowiedz mi o nich cos ciekawego .
H:Raz wyprostowali mi włosy . Myślałem , ze ich zabiję .
T:Chwila moment .... czytałam o tym .No ale ten numer zrobili Harremu .
H:No właśnie . Ja jestem Harry .
T:No wiem , że Harry sam mi to powiedziałeś .
H:Ten Harry z One Direction .
T:Nie wierze ci .
H:No dobra .Pokaże ci .
Chłopak ściągnął okulary i kaptur .A po chwili zaczął śpiewac fragment piosenki WMYB .
H:A teraz wierzysz ?
T:Zawsze myśłałam , że wy zawsze jesteście otoczeni fanami . I na serio uwierz mi nie poznałam cie .
H:No to już wiem .Poznałaś mnie jako mnie a nie jako jednego z One Direction .
Zerknęłaś na zegarek .
T:O  cholera .
H:Co ?
T:Muszę wracac dzisiaj mam pierwsze zajęcia .
H:Poczekaj . Podam ci swój numer .
Wmieniliście sie numerami .Ty poszłaś do domu , oczywiescie słuchawki w uszach . Przyszłąś do domu przebrałaś sie i poszłąś na zajęcia .
Wróciłaś do domu wieczorem . Wzięłaś prysznic , zjadłaś kolację i włączyłaś telewizor .W Tv leciał koncert chłopaków . A ty dalej nie mogłaś uwierzyc , że poznałaś Harrego Stylesa .Harry zadedykował ci piosenkę ,,I want'' .
Następnego dnia obudził cię sms od Harrego .
H:,, Hejka niedowiarku ;D Tu Harry . Co u ciebie ?''
T:,, Hej . A właśnie się obudziłam . Zaraz bede jeśc sniadanie i lece na zajęcia . A co u ciebie ?''
H:,,Razem z chłopakami jesteśmy w studiu nagraniowym . Chciałabyś poznac resztę chłopaków ?''
T:,, Czemu nie . A kiedy ?''
H:,,Spotkajmy się tam gdzie wczoraj o 17-nastej ''

O 17-nastej byłaś już na miejscu , jednak Harrego ani chłopaków nie było . Postanowiłaś poczekac . W pewnym momencie  , ktoś szturchnął cię w ramie .Ty odwróciłas się , nikogo nie było . A tu nagle wyskakują chłopaki i zaczynają się śmiac.
T:No ładnie chcecie abym dostała zawału .?
Li:Musisz się przyzwyczaic to u nas normalne .
Lu:Nie widziałaś jak kiedyś Harry rozebrał się na planie i biegał .
Z:No a Lou za nim z kocem . To było zabawne .
N:Ty pewnie jesteś [t.i]. Harry ciągle o tobie gada .
H: Zamnkij sie Niall .
Li:To co może pójedziemy na kolację ?
T:Ok .
Wybraliscie się do pobliskiego McDonalda .Oczywiście Niall zjadł najwięcej , no a reszta się śmiała .
Miałaś wrażenie , że znasz ich od zawsze . Chłopaki odprowadzili cię do domu . Od tamtego czasu , ty  i Harry często sie spotykaliście . Zaprzyjażniliście się . Chłopaki zapraszali cię do siebie poznałaś Danielle , Eleonor , Perrie .

Pewnego dnia ogladałas wywiad z chłopakami .
R:Harry kim jest ta dziewczyna ?
H:To moja przyjaciółka . ,
R:Jasne , jasne .
H:Serio .To tylko przyjaźń .
R:Chłopaki możecie to potwierdzic ?
N:To prawda oni są tylko przyjaciółmi jednak ...
R:Jednak co ?
Z:Harry ostatnio ciągle o niej gada .
H:Możecie się zamknąc ?!
Li;No Harry przyznaj się sam przed sobą . Znasz ją od półtora roku .
H:No dobra może to coś wiecej niż przyjaźń . Ale nie wiem czy ona czuje do mnie to samo .
Gdy usłyszałaś te słowa zamurowało cię . Ty Harremu nic nie powiedziałaś o Tomku i o tym , że niedługo wracasz do Polski by wziąs z nim slub. Czułaś się okropnie .
Tego samego dnia do twojego mieszkania przyjechali chłopaki .
T:Hej .Wejdżcie.
H:Jak ci minął dzień ?
T:Nie musiałam isc dzisiaj na uczelnie . Cały dzień siedze w domu i pisze prace magisterską .
H:Muszę ci coś powiedziec.
T:Nie to ja musze coś powiedziec . Jak wiecie znamy się półtora roku . Za miesiąc jade do Polski na tydzień sprawdzic czy wszystko jest przygotowane .Potem wracam do Anglii a po zakończeniu studiów wracam do Polski .
N:A czemu musisz wracac ?
T:Bo .... bo ... ja ...
Li:No powiedz wreszcie !
T:Wychodzę za mąż .
H:Co ?
T:Ja wiem.Powinnam wam powiedziec ale sama nie wiem czemu nie powiedziałam . Oglądałam dzisiaj wasz wywiad .Harry nawet przez chwile nie pomyśłałam , że się we mnie zakochałeś .
Z:No a jednak się zakochał .
H:Czyli wszystko jasne . Życzę wszystkiego dobrego na nowej drodze życia . Chłopaki idziemy . Chłopaki wyszli a ty zaczęłaś płakac .Obwiniałaś się za to , że nie powiedziałaś Harremu o Tomku .
Harry zerwał z tobą kontakt .Ty też pomyśłałaś , że to bedzie jedyne wyjscie .Zapomniec o nim .
Pojechałaś do Polski , spotkałaś się z rodziną , z Tomkiem . Wszystko było gotowe .Sala zamówiona , kwiaty wybrane , kosciół załatwiony , suknia uszyta.
Skończyłaś studia .Wróciłaś do Polski .

Nadszedł dzień twojego ślubu . Goście już byli , czekaliscie tylko na pana młodego .Przyjechał .Pojechaliście do kościoła .Gdy przyszły słowa :,, Czy ktoś zna przczynę aby tych dwoje nie zawarło ślubu niech powie to teraz albo niech zamilknie na wieki .''. O dziwo  ktoś się odezwał .
H: Ja znam !
Obróciłaś się i zobaczyłaś Harrego !
H:[t.i]Proszę nie rób tego ! Wiesz , że cię kocham . Jeśli wyjdziesz za niego uszanuję twoją decyzję jednak wołałbym gdybyś tego nie zrobiła .
Spojrzałaś na Tomka było widac , że jest zły . Ty miałaś mętlik w głowie  . Podjęłaś decyzję i powiedziałaś :
T:Przepraszam . I uciekłaś z kościoła . Pod kościołem stał Harry razem z chłopakami .
T:Harry !!
Podbiegłaś do niego i pocałowałaś go .
Twoja rodzina uszanowała twoją decyzję . Ślub z Tomkiem się nie odbył .
Wróciłaś do Anglii , razem z Harrym kupiliście dom .Jesteś już panią Styles . Tym razem nie uciekłaś sprzed ołtarza . Kochasz Harrego a on ciebie . Za dwa miesiące na świat ma przyjsc wasza córka Darcy .









niedziela, 8 lipca 2012

Niall

Jesteś w związku z Niallem . Od roku jesteście parą a od trzech miesięcy mieszkacie razem . Świetnie wam się wiedzie . Niall jest wspaniałym chłopakiem .
Jednak od kilku dni Niall dziwnie się zachowuje , gdy ktos do niego dzwoni on wychodzi z pokoju a po rozmowie mało się odzywa . Ty już nie możesz tego wytrzymac . Masz wrażenie , że cię oszukuje . Pewnego dnia jecie śniadanie , w pewnym momencie znowu ktoś dzowni do Nialla . Chłopak idzie do łazienki a ty stoisz pod drzwiami i podłuchujesz . Słyszysz tylko ,, Tak już nie moge się doczekac . Muszę kończyc . Kocham Cię ''.
Nie mogłaś uwierzyc w to co usłyszłaś . Siadasz do stołu i udajesz , że o niczym nie wiesz .
T:Z kim rozmawiałeś ?
N:Nie ważne .
T:Dla mnie ważne .
N:Dowiesz się niedługo.
T:A czemu nie teraz ?
N:Bo muszę leciec do chłopaków .
T:Do chłopaków ? Myślisz , że jestem aż taka naiwna ? Odpowiedz mi szczerze . Masz kogoś ?
N:Co ? Jak mogłaś pomyślec , że cie zdradzam ?
T:No a te telefony , ciągle z kimś rozmawiasz , nie masz dla mnie czasu .!
N:Mam dośc ! Wychodzę !
Niall wyszedł , ty usiadłaś przy stole jednak już nic nie mogłaś zjeśc . Zrobiło ci się niedobrze . Pobiegłaś do łazienki.Żeby  nie siedziec w domu poszłaś do Danielle .
D:[t.i] Co ty tu robisz ?
T:Dan , doradź mi . Niall od kilku dno dziwnie się zachowuje .Podejrzewam , że mnie zdradza .W tym momencie do pokoju wszedł Liam .
L:Hej [t.i] .
T:Nie macie dzisiaj czasem próby albo coś ?
L:Nie . Mamy dziś wolne a dlaczego pytasz ?
T:Niall mi powiedział , że mieliście się spotkac .
L:Tak ale dopiero wieczorem .
T:Liam odpowiedz  mi szczerze czy Niall mnie zdradza ?
L:Faktycznie dziwnie się zachowuje ale uwierz mi nie zdradza Cię .
D:Posłuchaj go . Może tylko tak ci sie zdaje .Każdy ma gorszy okres w życiu . Widocznie Niall ma ciężkie chwile .
T:Jejciu .. Jak mi niedobrze . Gdzie łazienka ?
L:Tam .
D:[t.i]Często wymiotujesz ?
T:Od kilku dni .
D:A robiłaś test ciążowy ?
T:Nie .Nawet o tym nie pomyślałam .
D:Moim zdaniem powinnaś zrobic test .

Gdy wyszłaś od mieszkania Liama i Danielle udałaś się do apteki . Kupiłaś test i poszłaś do domu . Nialla nie było , poszłaś do łazienki i zrobiłas test . Po wyznaczonym czasie zobaczyłaś wynik był pozytywny ! Byłaś szczęsliwa . Miałaś nadzje , że jak Niall dowie się o ciąży to wszystko się ułoży . Nudziło ci się więc weszłaś na laptopa . Nagle na jednym z portali plotkarskich zobaczyłaś nagłowek : ,, Czy Niall Horan zdradza [t.i]?'' Weszłaś na stronkę i zobaczyłaś zdjęcia Nialla z jakąś kobietą !Miałaś dosc . Nie zwlekając poszłaś do pokoju i spakowałaś swoje rzeczy.
Poszłaś do pobilskiego hotelu i wynajęłaś pokój na kilka dni . Niall wydzwaniał do ciebie . Pisał esy , reszta chłopaków też dzwoniła . Ty nie obdierałaś .
Następnego dnia szukałaś jakiegoś mieszkania .Jedyną osobą , która wiedziała gdzie jesteś była Danielle . Nawet ona  nie mogła powiedziec Liamowi gdzie jestes . Udało ci siękupic mieszkanko . Raz dwa przeprowadziłas się tam . Danielle pomagała ci go urządzic . . Pomagała ci . MIesiące mijały , powli było widac , że jesteś w ciąży. Ubrania były na ciebie za małe. Udałyście się z Danielle na zakupy .
Pech chciał chłopaki byli w tym samym centrum handlowym . Niall od razu podbiegł do ciebie ale ty udałaś , że go nie widzisz .
T:Ja ide a ty zostan z chłopakami .
D:No dobrze .
T:Tylko pamiętaj o naszej tejemnicy nikomu ani słowa .
D:Możesz na mnie liczyc .
Danielle została z chłopakami a ty poszłaś na zakupy .
Kupiłaś masę ciuchów dla siebie i dla dziecka . Zakupy zajęły ci dwie godziny . Poszłaś po Danielle . Dan siedziała z Liamem . Reszty chłopaków nie było .
L:[t.i] Ja wiem wszystko to znaczy o tobie i o dziecku .
T:Miałaś nic nie mówic .
D:Nie miałam wyjscia  .
L:[T.I] Niall martwi się o ciebie . On cie nie zdradza .Nie powinnaś wchodzic na te głupie portale .One nie piszą prawdy .
D:Co kupiłaś ?
T:Trochę ubrań dla siebie i dla dziecka .
L:W którym miesiącu jesteś ?
T:W czwartym .
L:A czy ja razem z Dan moglibyśmy cię odzwiedzac ?
T:No jasne .
Liam i Danielle odwieźli cię do  mieszkania .
Następnego dnia siedziałaś przed telewizorem . Natknęłaś się na wywiad z One Direction .
Dz:No chłopaki a jak tam wasze życie miłosne .?
N:Tak szczerze  mówiąc przez tych głupich paparazzi straciłem dziewczynę ale cąły czas mam nadzieję , że ją odzyskam .
Dz:No właśnie Niall kim jest ta kobieta ?
N:To moja mama . Kilka miesięcy temu miała poważną operację i starałem się ją  wspierac . Jednak gdy [t.i] zobaczyła tez zdjecia pomyśłała , że ją zdradzam . Za bardzo ja kocham , żeby ją tak zranic .
Wyłączyłaś tv i zaczęłaś płakac .
Kolejne miesiące mijały , ty regularnie chodziłaś do lekarza . Dzisiaj byłaś na USG .Okazało się , że spodziewasz się córki .Gdy wychodziłaś z przychodni spotkałaś Louisa i Zayna .
Lou:Co ty tu robisz ?
T:Byłam na badaniach . A wy ?
Z:Byliśmy oddac krew do badań . A ty na jakich badaniach byłaś .
T:A to takie tylko kontrolne nic wielkiego .
L:Niall się o ciebie martwi . Daj mu szansę .
Z:Mam pomysł wpadnij do nas na koncert .
T:Nie wiem czy to dobry pomysł .
Z:Bardzo dobry ! Ale chwila moment ... czy ty przytyłaś ?
T:Trochę .
L:To co przyjdziesz na koncert ?
Z:Nie potrzebujesz biletów , przyjedz razem z Danielle i cię wpuszczą .
T:No dobra niech wam będzie .
Z:Do zobaczenia jutro .

Dzień koncertu . Ubrałaś się w to . I razem z Danielle i Eleonor pojechałyście na koncert .Niall zadedykował ci dwie piosenki ,,More Than This ''  i ,,Gotta By You'' . Wy byłyście za kulisami , kiedy koncert się skończył chłopaki podeszli do ciebie aby uściskac . Jedynie Niall stał w rogu pokoju . Gdy spojrzałaś na niego poczułaś kopnięcie twojej a właściwie waszej córeczki . Postanowiłaś podejśc do niego .
T:Niall .
N:[t.i].-przytulił cię mocno .
T:Przepraszam . Nie powinnam się była się tak zachowac . Przepraszam .
N:Ja też przepraszam mogłem ci powiedziec o operacji mojej mamy . Gdyby powiedział wszystko potoczyło by się inaczej . (pocałował cię )
N:Nawet nie wiesz jak się o ciebie martwiłem . Nowe ubrania ?Bardzo ładne . Ale jakoś inaczej wyglądasz . Przytyłaś ?
T:Tak . Ale nie bez powodu ... Niall ja jestem w ciąży .
N:Co ? Chłopaki słyszecliście ? Bede tata !
Z:No to możesz powiesz jej co kupiłeś .
N:No tak skoro będzie nas więcej (klęknął przed tobą )Chciałbym cię zapytac czy zostaniesz moją Pania Horan ?
T:Taak .Tak .

Miesiac później odbył się wasz słub , miałaś ubraną ta sukienkę .
A miesiac po ślubie urodziła się wasza córka Kate .