czwartek, 13 września 2012

Zayn

 Od roku jesteś z Zaynem . Jesteś właśnie na lotnisku , czekasz na niego , ponieważ wraca z 6-miesiecznej trasy koncertowej . W pewnym momencie zadzwonił twój telefon :
Z:Hej skarbie . Co u ciebie ?
T:Czekam na ciebie na lotnisku .
Z:Właśnie widzę .Ładną masz sukienkę .
T:Serio ? Obruciłaś się i zobaczyłaś swojego chłopaka .Zayn biegł w twoją stronę . Ty też zaczęłaś biec . Zayn podniósł Cię do góry a potem namiętnie pocałował .
Z:Stęskniłem się .
T:Myśłałam , że minęły wieki .
Z:Mam coś dla ciebie .
T:Co ?
Z:A to dopiero w domu .
Przyjechaliście do domu .
Pomogłaś mu się rozpakowac . Zjedliście kolację . Potem Zayn zamnkął się w łazience i nie chciał Cię wyspuścic .
T:Zayn ! Otwieraj drzwi !
Z:Chwila ...No dobra możesz wchodzic .
Weszłaś do łazienki , wszedzie było pełno świeczek a obok prysznica stał nagi Zayn .
Z:Czy moja pani zechce się ze mną wykąpac ?
T:Oczywiście .
Z:Trzeba nadrobic stracony czas . No dobra koniec gadki , trzeba zdjąc te szmatki .
T:Ej .
Z:No co ? Zayn zaczął ściągac z ciebie ubranie , ty miałaś ułatwione zadanie .Zaczęliście się całowac .
Gdy byłaś już bez ubrania  , weszliście do dużej wanny . Były pieszczoty i całowanie . Gdy wyszliście akcja bardziej się rozwinęła . Poszliście do waszej sypialni . Zayn rzucił Cię na łóżko . Zaczęliście się mamiętnie całowac .  Gdy skończyliście zorientowałaś się , że zapomnieliście się zabezpieczyc .
T:O cholera .
Z:Co ?
Z:Chyba o czymś zapomnieliśmy .
Z: hahahha
T:Co się tak cieszysz ?
Z:To było zamierzone .
T:Co ? Specjalnie nie użyłeś gumki ?
Z:Dokładnie .Jesteś dla mnie bardzo ważna .A jeszcze lepiej byłoby gdybyśmy założyli rodzinę .
T:Ty spryciarzu .
Z:Hhaha.Ale kochasz mnie ?
T:No pewnie , że tak wariacie .







Zayn :*

Mieszkasz w Anglii . Dzisiaj wraz ze swoimi znajomymi postanowiliście się wybrac do klubu trochę zaszalec .Gdy się zmęczyłaś tańcem postanowiłaś kupic sobie cos do picia . Przy barze siedziało pięciu chłopaków .Na początku nie zwracałaś na nich uwagi , lecz tak głośno gadali że, co chwilę patrzyłaś w ich stronę . Dopiero po pewnym czasie dotarło do ciebie , że to chłopaki z One Direction .Zamówiłaś zimną colę .Pijąc zauważyłaś , że Zayn Ci się przygląda . W pewnym momencie chłopak podszedł do ciebie . 
Z:Jak masz na imię ?
T:[t.i]
Z:A ja jestem Zayn .
T:Skąś kojarze . Z tego zespołu One Direction ?
Z:Tak .Słyszłaś o nas ?
T:Czy słyszałam ? Moja szescioletnia siostra ma bzika na waszym punkcie . 
Z:A jak Ci sie podobają nasze piosenki ?
t:Szczerze ... Są świetne . 
Gadaliście i gadaliście .Nie brakowało wam tematów do rozmowy . W pewnym momencie chłopak porosił Cię do tańca . Potem odwiózł Cię do domu . 
Kilka dni później w gazecie ukazało się zdjęcie z klubu jak tańczysz z Zaynem . Na portalach plotkarskich był nagłowek ,,Czy Zayn zdradził Perrie z dziewczyną z klubu ? '' Weszłaś na tt , napisała Perrie do ciebie że , masz zostawic Zayna w spokoju . Potem napisał Zayn , że fajna jesteś i masz sie nie przejmowac plotkami .
Dzisiaj masz występ podczas pewnego wywiadu .Nie miałaś pojęcia ,że to był wywiad z Zaynem . 
Prowadzący zapowiedział twój występ , weszłaś , zatańczyłaś .Gdy skończyłaś zobaczyłaś Zayna !Na początku zamurowało Cię na jego widok a w tv pojawiło się zdjęcie z klubu . Spanikowałaś i wybiegłaś ze studia .Zayn ruszył za tobą .Dogonił Cię w połowie drogi . 
Z:Czemu uciekasz ?-złapał cię mocno za rękę tak byś nie mogła uciec .
T:Bo... właściwie sama nie wiem .Gdy zobaczyłam to zdjęcie to przeraziłam się .
Z:Czego ?
T:Przecież ty masz dziewczynę . 
Z:Nie . Wtedy w klubie już nie byłem z Perrie . Chłopaki zabrali mnie tam abym poznał kogoś nowego . I właśnie to powiedziałem  w wywiadzie . Żałuj , że nie widziałaś swojej miny jak skończyłaś tańczyc . 
T:Ciebie to bawi ?
Z:Tak . Wtedy w klubie wiedziałaś kim jestem a mimo to nie piszczałaś tak jak inne fanki .Przy tobie byłem Zaynem a nie Zaynem z One Direction .
Sprawa się wyjaśniła .
Od tamtego czasu jesteś z Zaynem .



niedziela, 9 września 2012

Niall

 Jesteś tancerką . Właśnie masz próbę . W pewnym momencie podeszła do ciebie wasza nauczycielka :
Nauczycielka :[t.i] Jesteś znakomitą tancerką a ta piosenka idealnie do ciebie pasuje . Dzisiaj masz występ w tym klubie ,,Dance go '' . Będzie tam dużo znanych gwiazd i mam nadzieje , że dasz radę .Ja też tam będę aby zobaczyc jak radzisz sobie przy takiej publiczności . Co ty na to ?
T:No dobrze , mogę spróbowac .O której mam tam byc ?
Nauczycielka :Bądź na 18-tą  .
Wróciłaś do domu . Wzięłaś prysznic , naszykowałaś się i pojechałaś do klubu .
Nadszedł czas występu pewnego zespołu a ty wraz ze swoją nauczycielką czekałyście za kulisami na twoją kolej .
Prowadzący :A teraz uwaga . Przed wami zespół One Direction !
T:To jest żart ? Ja mam przed nimi wystąpic ?
Nauczycielka :Nie masz wyboru . Jesteś zaraz po nich . Usiadą na widowni i tyle .
T:A może ktoś mnie zastapic ?
Nauczycielka :Masz tremę ?
T:Do tej  chwili nie miałam . Chodzi o to , że to mój ulubiony zespół i troche boje sie , że się wygłupię przed nimi .
Nauczycielka :Dasz radę . Wierzę w ciebie .
Ty za kulisami oglądałaś występ chłopaków . Gdy skończyli usiedli na widowni w pierwszym rzędzie .
Prowadzący : Panie i panowie ! Teraz przed wami wystąpi niezwykła tancerka .Zapraszamy na scenę [t.i] .
Zaczęła się piosenka http://www.youtube.com/watch?v=CmtdhCsLzK4.Weszłaś na scenę i zaczęłaś tańczyc .Serce waliło Ci jak młotem . Czułaś na sobie wszystkie spojrzenia . Występ wypadł dobrze .Dostałaś owacje na stojąco .
Prowadzący :No no no . Masz talent .No dobrze koniec występów teraz czas na impreze .
Poszłaś do garderoby .
Nauczycielka :Mówiłam , że dasz rade .Podobało im sie . A teraz idź tam i dobrze sie baw .
T:Alee .
Nauczycielka :Nie ma żadnego ale . Idź już .
Chąc nie chcą poszłaś . W tle leciała ta piosenka http://www.youtube.com/watch?v=rwDLu_u2GHI .
Poszłaś na parkiet i zaczęłaś tańczyc . Nie przejmowałaś się tymi gwiazdami po prostu wyluzowałaś i szalaś na parkiecie . Byłaś ubrana w to http://www.irj.pl/images/pictures/Jedi/o_m_ckm_mandaryna.jpg
W pewnym momencie zrobiło Ci się ciemno przed oczami i ...
Ocknęłaś  się w czyimś pokoju na łóżku . Przy tobie siedział Niall Horan !
N:No wreszcie się ocknęłaś . Już myśłałem , że bede musiał dzwonic po pogotowie .
T:Co się stało ?
N:Zemdlałaś .Jak masz na imię ?
T:[t.i]
N:Dałaś wczoraj czadu . Jesteś świetną tancerką .
T:Która godzina ?
N:7:30 .
T:O kurde . Gdzie są moje rzeczy ?
N:Tam . Przynieśc Ci je ?
T:Tak .
N:Często mdlejesz ?
T:Czasami jak zapomnę o strzykawce .
N:Jesteś na coś chora ?
W tym momencie weszli chłopaki .
L:No proszę nasza tancerka się ocknęła .
N:Nie żartuj sobie .Jaką masz chorobę ?
T:Mam cukrzycę typu pierwszego . Dlatego teraz muszę iśc do łazienki i zrobic sobie zastrzyk . A potem wrócę do domu .
N:Pewnie rodzice się martwią . Mogę Cię odwiesc ?
T:No dobrze .
Wtedy po raz pierwszy rozmawiałaś ze swoim idolem w cztery oczy .
Dni mijały  , Niall pisał do ciebie na tt ale ty nie odpisywałaś . Ostatnio jak twój chłopak dowiedział się , że masz cukrzyce zerwał z tobą .Od tamtej pory postanowiłaś , że z NIKIM  się nie zwiążesz .

Dzisiaj masz kolejną próbę w szkole tańca . Cwiczyłaś te piosenki :http://www.youtube.com/watch?v=dLO0PlEmHU4 , http://www.youtube.com/watch?v=qBeKZcVLvAo&feature=related , http://www.youtube.com/watch?v=8TpWaaKMPeI&feature=related .
Na próbie zauważyłaś Nialla . Gdy skończyłaś on podszedł do ciebie .
N:Czemu mnie unikasz ?
T:Nie chce byś robił sobie nadzieje .
N:Za poźno .
T:Mój ostatni chłopak zerwał ze mną gdy się dowiedział , że mam cukrzycę  .
N:Idiota .
T:Wtedy postanowiłam byc singielka .
N:A co jeśli ja sie w tobie zakochałem . Mimo iż znam Cię tak krótko .
T:No nie wiem .
N:Daj mi szansę .
T:Właściwie to możemy spróbowac .

Dziś mijają dwa lata odkąd jesteście razem .Za miesiąc bierzecie ślub a Niall pomaga Ci w walce z chorobą .





wtorek, 4 września 2012

Louis

 Jesteś w związku z Louisem . Dzisiaj macie swoją rocznice jednak Lou ma teraz próbę , więc wróci poźno .
Ty postanowiłaś , że zrobisz mu niespodziankę . W waszej sypialni ustawiłaś pełno świeczek , na stole był szampan . Przebrałaś się w samą bieliznę i położyłaś się na łóżku .
 Po godzinie czekania wrócił Louis .
L:Skarbie już jestem !
Ty nic nie odpowiadałaś .
L:[t.i] Gdzie jesteś ?
Wreszcie wszedł do sypialni .
L:No , no , no .A co to za okazja ?
T:Nie pamiętasz ?
L:Mam dziś urodziny ?Ej chwila to nie wigilia .
T:Może Ci przypomnę -pocałowałaś go
L:No nie ...Cholera zapomiałem . Jejciu nie chce mi sie wierzyc , że jesteś ze mną już trzy lata .
T:Wiem , ja też nie umiem w to uwierzyc .Kocham Cię  .
L:Kocham Cię  . W tym momencie Lou zaczął ściągac z siebie ubranie a ty mu pomagałaś .Potem  zajęłaś się jego ,,marchewką '' .Potem Lou położyc Cię na dywanie i zaczął całowac po całym ciele przy tym zdejmując twoją bieliznę .Zaczęliście zabawę .
W pewnym momencie usłyszeliście wołanie chłopaków .
L:Nosz kurr .Oni chyba wiedzą gdy ja sie dobrze bawię .
T:Znowu nie zamknąłeś drzwi ?
L:Yyy .... chyba .
T:No dobra . Musimy konczyc .
L:Ale...
T:No weź potem powtórzymy .
L:Obiecujesz ?
T:Tak .
Poszliście razem pod prysznic a potem zeszliście do chłopaków .
W jadalni był stół przyszykowany dla wszystkich a chłopaki zrobili kolację .
L:A ty myślałaś , że zapomniałem . Nigdy nie zapomne tamtego dnia gdy powiedziałem Ci , że Cie kocham .
Poprosiłem chłopaków aby mi pomogli z tą kolacją .
T:Jesteś wspaniały  . Dzięki chłopaki .
Zasiedliście do kolacji. W pewnym momencie Liam przyszedł z ogromnym bukietem róż i podał go Lou . Następnie Louis klęknął przed tobą .
L:[t.i] Kocham Cię nad życie . Czy zostaniesz moją żoną ?
T:Tak .
Lou wręczył Ci bukiet .W nim była koperta a w niej pierścionek .
Wasz ślub odbędzie się dokładnie w następna rocznicę . 

z

niedziela, 2 września 2012

Harry

Znasz się z Harrym od pięciu lat .Jesteście dobrymi przyjaciółmi .
Chłopaki mają dzisiaj koncert na który sie wybierasz .Koncert zaczął się oczywiście od piosenki ,,What  makes you beautiful '' .Cały czas patrzyłaś na Harrego .Kilka razy zauważyłaś , że się na ciebie patrzy . Zadedykował ci piosenkę ,,One Thing'' . Po koncercie poszłaś za kulisy .
H:[t.i]!!!!!!!!!
T:Hej Harry .Harry mocno cię uścisnął .
H:Długo się nie widzieliśmy .
T:Fakt .
Z:Cześc [t.i] .
T:Cześc Zayn .
Lu:No , no , no ... koleżanka Harrego nas odwiedziła .
T:Nie schlebiaj sobie panie marchewka .
Li:[t.i]Jakie masz plany na jutro ?
T:Nie mam  żadnych a czemu pytasz ?
N:Może ... wpadniemy do ciebie jutro ?
H:Dobry pomysł .
T:Pewnie .
Następnego dnia , był straszny upał więc postanowiłaś się opalic .Całkiem zapomniałaś , że mają przyjsc chłopaki . Rozłozyłaś cienki koc i połozyłaś się na plecach .
Po jakimś czasie poczułaś czyjąś dłoń na swoim brzuchu  .Otwarłaś oczy i zobaczyłaś Harrego i chłopaków .
N:No a jednak Harry miał rację .
T:W czym ?
Z:Że masz fajne ciałko .
T:Harry .... ?Wyjasnisz mi to ?
H:A ile razy byliśmy na basenie . Już nie raz widziałem Cię w bikini . No ale pierwszy raz widzę byś miała tatuaż . Kiedy go zrobiłaś ?
T:Miesiąc temu .
Z:A co tu jest napisane ?
T:Pokaż swoją twarz ! Pokaż ile w sobie masz  kim naprawdę jesteś kogo znam . Nie mów mi , że kiedyś bede sam ...
Li:To tekst piosenki ?
T:Tak .
H:Jejciu jak gorąco .W tym momencie Harry sciągnął koszule i zobaczyłaś jego umięśnioną klatę .
Reszta chłopaków też to zrobiła .
Lu:Hmm...
H:Myślisz o tym samym co ja ?
T:O Co chodzi ?
Harry i Louis wzięli cie za recę i nogi i wrzucili do basenu .Po czym chłopaki też wpadli do basenu  .
Cały dzień spędziłaś z chłopakami . Wieczorem gdy przebierałaś się w piżame dostałaś esa od Harrego .
H:,,Fajnie wyglądasz bez bikini ''
Ty nie wiedziałaś , że Cię podgląda .
Potem gdy już byłaś przebrana dostałaś kolejnego smsa .
H:,,Szkoda , że się przebrałaś .Fajnie się patrzyło . Ale przy okazji wiem juz gdzie masz drugi tatuaż .''
Chwyciłaś za telefon i zadzwoniłaś do niego .
H:No miałem  nadzieje , że zadzwonisz .
T:Czy ty mnie podgądasz .
H:Tak . Tylko wiesz co nie chce mi się tu na balkonie siedziec .Może wpuścisz mnie do środka ?.
Otworzyłaś okno i zobaczyłaś uśmiechniętego Harrego .
T:Czemu mnie podglądasz ?
H:Tak o . Puścił Ci oczko .
T:Zboczuch .
W tym momencie Harry wziął Cię na rece.
T:Co ty robisz ?
H:To co od dawna chciałem .
Rzucił Cię na łózko i zaczął całowac .Ty nie mogłaś w to uwierzyc .Niby jesteście przyjaciółmi a od dawna go kochasz . Sciągałaś z niego ubranie a on z ciebie . Potem on zaczął powoli w ciebie wchodzic .Potem zamienialiście pozy .Było cudownie .Nigdy czegoś takiego nie doświadczyłaś . Następnego dnia rano Harrego już nie było . Zostawił dla ciebie karteczkę na poduszce ,,Dziękuję za tą noc . Kiedyś to powtórzymy ''
Przez następne kilka dni Harry się nie odzywał . Ty doszłaś do wniosku , że musisz mu powiedziec co do niego czujesz .Tym bardziej po tym co sie wydarzyło . Poszłaś do niego do domu .Jego mama Cię wpuściła i powiedziała , że możesz pójsc do pokoju Harrego .Tylko nie powiedziała Ci , że tam jesz reszta One Direction . Drzwi były lekko uchylone i słyszałaś o czym rozmawiają .
Z:No i jak ?
N:Udało Ci się ?
H:Noo .Mówiłem wam , że mi sie uda .
Lu:No dobra udało Ci się z [t.i].
Li:A co będzie dalej ?
H:O czym mówisz Liam ?
Li:Chcerz ją teraz zostawic , czy co ?
H:Będzie po staremu .
Li:A co jeśli.... ona dzięki tej nocy ....
Z:No właśnie jeśli ona Cię kocha to co ?
H:Nic .
N:Nie interesują Cię , jej uczucia ?
H:Naprawdę nie chce mi się o tym gadac . Pójdę po coś do picia .
Gdy Harry otworzył bliżej drzwi  ujrzał ciebie .
T:A więc to tak ?
H:Nic nie rozumiesz .
T:Dobrze rozumiem .Założyłeś się z nimi , że się ze mną prześpisz . Wiesz co żal mi cie .Wybiegłaś z domu Harrego . Gdy wróciłaś do siebie chłopaki ciągle do ciebie dzwonili . 
Postanowiłaś się zemścic .Zadzwoniłaś do Paula . I opowiedziałaś mu swój plan .
Minął miesiąc .Chłopaki mieli koncert w Tv a potem wywiad .
R:Chłopaki jaki dziewczyny lubicie .Odważne , pewne siebie .. ?
H:Ja odważne .
R:To dobrze się składa .Zaraz zobaczycie pewną dziewczynę , która odstawi ze swoim kolegą scenę .

Plan polegał na tym , że podaczas wywiadu miałaś wejsc na scenę ubrana w to .I wraz ze sławnym aktorem zaśpiewac tą piosenkę i tak jak w teledysku jest tak to przedtawic .

Więc kiedy prowadzący zapowiedział wasz występ . Na scenie najpierw pojawiło się łóżku a potem przyszła pora na śpewanie i zagranie tego.
Mina Harrego była bezcenna gdy Cię zobaczył .Tekst był tłumaczony na tv więc mogli oglądac i czytac .
Po tym występie poszłaś do garderoby i pojechałaś do domu .
Następnego dnia do ciebie przyszedł Harry .
H:[t.]Przepraszam Cię . Nawet nie wiesz jak mi głupio .Wybacz mi .
T:To była gra , ty bawiłeś się moimi uczuciami .
H:Nie .Fakt chcłopaki załozyli się ze mną , że niby nie dam rady z tobą tego zrobic bo ja ...
T:No co ?
H:Bo ja Cie kocham i niigdy nie wiedziałem jak Ci to powiedziec.
T:Czyli ten zakład miał Cię nakłonic to tego ... ?
H:Tak .Wiem jestem idiotą . Ale nigdy czegoś takiego do żadnej dziewczyny nie czułem .Cały czas o tobie myślę , snię .Zakochałem się w tobie po uszy ale bałem się , że mnie odrzucisz .
T:Zabawne bo ja ma podobnie .
H:Proszę daj mi szansę . .
T:No dobrze .
Pocałowaliście się i od dziś jesteście parą .