wtorek, 4 września 2012

Louis

 Jesteś w związku z Louisem . Dzisiaj macie swoją rocznice jednak Lou ma teraz próbę , więc wróci poźno .
Ty postanowiłaś , że zrobisz mu niespodziankę . W waszej sypialni ustawiłaś pełno świeczek , na stole był szampan . Przebrałaś się w samą bieliznę i położyłaś się na łóżku .
 Po godzinie czekania wrócił Louis .
L:Skarbie już jestem !
Ty nic nie odpowiadałaś .
L:[t.i] Gdzie jesteś ?
Wreszcie wszedł do sypialni .
L:No , no , no .A co to za okazja ?
T:Nie pamiętasz ?
L:Mam dziś urodziny ?Ej chwila to nie wigilia .
T:Może Ci przypomnę -pocałowałaś go
L:No nie ...Cholera zapomiałem . Jejciu nie chce mi sie wierzyc , że jesteś ze mną już trzy lata .
T:Wiem , ja też nie umiem w to uwierzyc .Kocham Cię  .
L:Kocham Cię  . W tym momencie Lou zaczął ściągac z siebie ubranie a ty mu pomagałaś .Potem  zajęłaś się jego ,,marchewką '' .Potem Lou położyc Cię na dywanie i zaczął całowac po całym ciele przy tym zdejmując twoją bieliznę .Zaczęliście zabawę .
W pewnym momencie usłyszeliście wołanie chłopaków .
L:Nosz kurr .Oni chyba wiedzą gdy ja sie dobrze bawię .
T:Znowu nie zamknąłeś drzwi ?
L:Yyy .... chyba .
T:No dobra . Musimy konczyc .
L:Ale...
T:No weź potem powtórzymy .
L:Obiecujesz ?
T:Tak .
Poszliście razem pod prysznic a potem zeszliście do chłopaków .
W jadalni był stół przyszykowany dla wszystkich a chłopaki zrobili kolację .
L:A ty myślałaś , że zapomniałem . Nigdy nie zapomne tamtego dnia gdy powiedziałem Ci , że Cie kocham .
Poprosiłem chłopaków aby mi pomogli z tą kolacją .
T:Jesteś wspaniały  . Dzięki chłopaki .
Zasiedliście do kolacji. W pewnym momencie Liam przyszedł z ogromnym bukietem róż i podał go Lou . Następnie Louis klęknął przed tobą .
L:[t.i] Kocham Cię nad życie . Czy zostaniesz moją żoną ?
T:Tak .
Lou wręczył Ci bukiet .W nim była koperta a w niej pierścionek .
Wasz ślub odbędzie się dokładnie w następna rocznicę . 

z

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz