poniedziałek, 13 sierpnia 2012

Harry

 Jesteś wokalistką zespołu Ich Troje . Dzisiaj przyjechaliście do Londynu na wywiad i kilka koncertów . Byłaś ubrana tak .Prowadzący zadawał mnóstwo pytań i to głównie Michał i Jacek mówili .
P:[t.i] Która ulubiona piosenka od ich Troje jest twoją ulubioną ?
T:A wszystko to bo ciebie kocham .
J:Tak , tak samo jak ja gra na gitarze i przy tej piosence daje czadu .
P:Jesteś bardziej odważna osobą czy nieśmiałą ?
T:Raczej nieśmiałą ale gdy jestem na scenie to ta szara myszka znika a pojawia sie odważna dziewczyna .
P:Czy oprócz zespołu Ich Troje masz jeszcze jakiś ulubiony zespół ?
T:Ostatnio spodobały mi sie piosenki od One Direction .
P:Chciałabyś ich poznac ?
T:Może kiedyś .
P:Jak znalazłaś się w zespole ?
M:To zabawna historia .
T:Byłam na wakacjach u moich kuzynek i pewnego dnia wybrałyśmy sie na wycieczke rowerowa . Podczas drogi spiewałysmy piosenki od Ich Troje .Nie zauważyłam auta z nad przeciwka .Na szczeście nic mi sie nie stało .Te auto prowadził Michał no i od słowa do słowa i jakos samo wyszlo .
P:To może na koniec wywiadu coś zaśpiewacie dla nas ?
J:Może ,, Powiedz ''?
T:Ok.
Po wywiadzie poszliście do garderoby sie przebrac .W pewnym momencie do twojej garderoby bez pukania wszedł chłopak w kręconych włosach (a ty w samej bieliżnie !) .Pomyślałaś : ,, Gdzieś go widziałam '' . A on przygladał sie tobie .
 H:Eee przepraszam .
T:Mogłeś zapukac .
H:Wiem , przepraszam .Już wychodze  .
T:Jak masz na imię ?
H:Harry a ty ?
T:[t.i].No i Harry wyszedł  . Jeszcze raz spotkaliście sie na korytarzu a tym razem oboju wybuchliście śmiechem .
Następnego dnia mieliście koncert . Z rana oczywiście próba . W pewnym momencie podszedł do was jakiś facet .
P:Mam pytanko .Moi chłopcy chcieliby zagrac koncert po waszym . Zgadzacie sie ?
J:A jaki to zespół ?
P:One Direction . W tym momencie podeszli chłopaki do was .
P:To moje chłopaki :to jest Louis , Liam , Niall , Zayn , Harry .
H:Czy ja cie gdzieś nie widziałem ?
T:Widzieliśmy sie wczoraj na korytarzu  w studiu telewizyjnym .
H:Faktycznie .
M:No dobrze , wy zagracie po naszym koncercie .[t.i]!! Chodź teraz zaśpiewamy ,,Razem a jednak osobno ''.
P:No to do zobaczenia na koncercie .
Wreszcie nadszedł koncert byłaś ubrana na rockowo .Graliście : ,,Powiedz '' , ,,A wszystko to bo ciebie kocham ''' , ,,Razem a jednak osobno '' , ,,Pokaż swoją twarz  '' , ,,Zawsze z tobą chciałbym byc ''.
Poszłaś za kulisy sie przebrac w swoje ubrania . Weszłaś do garderobyi zobaczyłąś chłopaków z One Direction .
T:Co wy tu robicie ?
H:Mieliśmy nadzieje , że znowu Cie tak spotkamy  .... no wiesz , że bedziesz w bieliźnie .
T:Zboczuchy ! ;p
L:Oglądaliśmy wasz koncert .
Z:Dajesz czadu .
T:Miło mi ale mam prośbe .
N:Jaką ?
T:Czy mogłabym sie przebrac ?
Lu:Nie krępuj sie ...
T:Jednak wole bez was sie przebrac . 
Lu:Szkoda .... Harry mówił , że masz fajne ciałko .
H: Zamknij sie panie marchewka !
Chłopcy wyszli a ty na wszelki wypade zamknelas drzwi .  Przebrałaś sie w to :http://republika.pl/blog_zn_4539992/6940585/tr/ashley-tisdale-style-star-2008.jpg
.Potem wraz z Jackiem i Michałem pojechaliście do hotelu . Dni mijały , ciągłe koncerty , wywiady . Z jednej strony cieszyłaś sie , że jesteś gwiazdą a z drugiej strony chciałaś wrócic do domu .
Od ostatniego koncertu z One Direction nie miałaś kontaktu z Harrym . Poznałaś go i tyle .
Musieliście wracac do Polski . Ty wróciłaś do rodziny i do swojego chłopaka Filipa .
Tego dnia wybrałaś sie na zakupy .Ubrłaś sie w to.
Będąc na zakupach zauważyłaś w kawiarni swojego chłopaka jak całował sie z inną dziewczyną .
Podeszłaś do niego , walnęłaś mu z liścia i poszłaś .  Następnego dnia w gazecie zobaczyłaś zdjęcie jak dajesz sowjemu chłopakowi z liscia . Nie mogłaś uwierzyc ze cie zdradził . Weszłaś na laptopa i włączyłaś ta piosenkę .Płakałaś , też chciałaś uciec . Jednak postanowiłaś ze nie zrobisz tego , że zrobisz mu na złośc i pokażesz mu ze jestes silna .
Minął rok. Nadal jesteś w zespole Ich Troje . Nie masz chłopaka i dobrze ci samej .
Jestes w studiu nagraniowym . Nagrywacie piosenkę , którą napisałaś . Nagle do studia wszedł ....Harry !
T:Harry co ty tu robisz ?
H:Wpadłem do ciebie w odwiedziny .
T:To miłe z twojej strony .
H:Czy dałabyś sie zaprossic na randkę ?
T:Z chęcia .
Harry zabrał cię do parku na spacer . Dużo rozmawialiście  .Na koniec Harry wręczył ci bukiet czerwonych róż no i pocałował . Od tamtego czasu jestescie razem .












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz