wtorek, 2 kwietnia 2013

Liam

Przyjaźnisz się z Lou od dziecka .Jest on dla ciebie jak starszy brat , zawsze Cię wysłucha , doradzi . Jest dobrym przyjacielem . On ma zespół i dziewczynę a ty nadal sie uczysz . W tym roku zdajesz maturę a dokładniej za miesiąc . Całe dnie siedzisz w książkach i uczysz się . Dzisiaj uczysz się z historii i literatury Anglii . W pewnym momencie zawołała Cię mama :
M :[t.i]!!!!!!!!!-zejdź na dół .
T:Po co ?
M:No chodź !
Zeszłaś na dół , weszłaś do salonu i zobaczyłaś Lou .
L:Siemkaa.
T:Siemka panie Marchewaa.
L:Masz ochotę na spacer ?
T:A wiesz , że chętnie się przejdę .Głowa mnie strasznie boli od tej nauki , chcę już miec to za sobą .
Na dworze była cudna pogoda , słońce świeciło . Ból głowy od razu Ci przeszedł .
T:O czym chciałeś ze mną pogadac ?
L: O wszystkim i o niczym .
T: Masz jakiś kłopot ?
L: Nie ja . Znajomy .
T: A konkretnie ?
L: Liam.
T : A co się stało ?
L : Jak pewnie słyszłaś , zerwał z dziewczyną . Nadal nie umie się po tym pozbierac .
T ; A co ja mam z tym wspólnego?
L: Próbujemy mu jakoś pomóc ale już skończyły się nam pomysły . Może ty coś mi doradzisz ?
T: Hmmm. Nie będzie łatwo .Może wpadnę do was jutro po południu .Macie czas ?
L:Tak .
T: To do zobaczenia jutro .

Następnego dnia pojechałaś do chłopaków . Drzwi otworzył ci ... Liam i o dziwo wcale nie był przygnębiony po zerwaniu z dziewczyną .Wręcz przeciwnie , tryskał energią .
Li: Ooo , czeeśc [t.i].Wejdź
T: Siemkaa .
Li:Napijesz się czegoś ?
T: Masz jakiś sok ?
Li: Owocowy .Może byc ?
T: Tak , poproszę.-W tym momencie dotarło do ciebie , że Lou zmyślił tą całą historię aby was ze swatac .
T: A gdzie jest Lou ?
Li: Jest na w kinie z El. Ty w tym roku zdajesz maturę ?
T:Tak za miesiąc . Chciałabym miec już to za sobą .
Li:A może kiedyś gdzieś wyjdziemy razem ?
T:Czemu nie ? A kiedy ?
Li: A co robisz w sobotę ?
T: Sobotę mam wolną .
Li: To moze wpadnę do ciebie i pooglądamy jakis film ?
T:Ok.Ok ja już muszę leciec , to do zobaczenia w sobotę .
Wychodząc z domu , spotkałaś Louisa z Eleonor i powiedziałaś tylko jedno : ''Ty spryciarzu''

Nadeszła sobota . Ty nadal siedziałaś w książkach -przy biurku.Byłaś ubrana w dres , włosy spięte w kok , bez makijażu-naturalna ty . W pewnym momencie do twojego pokoju wszedł Liam z ogromnym bukietem czerwonych róż. Gdy go zobaczyłaś z wrażenia spadłaś z krzesła .
T: Liam , przepraszam Cię , całkiem zapomniałam .
Li:Nic nie szkodzi .Przyda Ci się przerwa w nauce . Przyniosłem film .
T: Jaki ?
Li: Mamma Mia.
Usiedliście na kanapie , włączyłaś DVD i oglądaliście film .Po filmie , zeszliście na doł do kuchni i zrobiliście kolację .Nie wiedziałaś , ze Liam lubi gotowac . Randka się udała .  Gdy odprowadzałaś  Liama do drzwi , on pocałował Cię . Pocałunek trwał chwilę ale ty miałaś wrażenie , ze ta chwila mogłaby trwac wieki . Wiedziałas jedno , zakochałaś sie w nim .

Następnego dnia , pojechałaś do chłopaków . A konkretnie do twojego chłopaka Liama .Gdy Liam poszedł do wc zagadałaś do Louisa.
T: Nie wiedziałam , ze chcesz nas wyswatac .
Lu:Prawdę mówiąc , spełniłem prośbę przyjaciela .
T: Jak to ?
Lu: On od pewnego czasu się w tobie podkochiwał i między innymi to było przyczyną zerwania z jego dziewczyną .Gdy zerwali , było mu przykro ale to przez jakiś czas potem powtarzał jaka  ty jesteś ładna i tak dalej .My już nie umieliśmy tego słuchac i postanowiliśmy działac .Dlatego zmyśliłem tą całą historyjkę z depresją aby coś się zaczęło dziac . I z tego co wiem to się dzieje .
W tym momencie do pokoju wszedł twój chłopak :
Li: Chodź na górę .
Poszliście do pokoju Liama . On wziął gitarę i zaczął grac a po chwili śpiewac :
You know i've always got your back girl
So let me be the one you come
running to running to r-r-running
I say this just a matter of fact girl
You just call my name
I'll be coming through coming through i'm c-coming
( Wiesz, że zawsze masz moje wsparcie, dziewczyno
Więc pozwól mi być tym jedynym do którego przybiegniesz
Mówię to,bo w rzeczywistości , tylko wypowiesz moje imię
a ja przybędę.)
Po chwili po pokoju weszła reszta zespołu i zaczęli śpewac całą piosenkę .


Ty i Liam jesteście parą już ponad rok .Dziś chłopaki mają koncert . Ty też na nim jesteś ale za kulisami .
W pewnym momencie w trakcie piosenki ''Gotta By You'' , Liam wszedł do garderoby złapał Cię za rękę i wyprowadził na scenę . Gdy piosenka się skończyła powiedział :
Li: Poznajcie proszę moją dziewczynę . Ona sprawiła , że chcę z nią byc teraz i na zawsze tylko z nią - uklęknął . [t.i] Czy zostaniesz moją żoną ?
Fanki odpowiedziały za ciebie , ze tak . Ty mając łzy w oczach pokiwałaś tylko głową , że się zgadasz .Następnie na twoim palcu pojawił się pierscionek a potem pocałowaliście się .









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz